Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieciom - na cześć papieża

Dorota Kozicka, Andrzej Kraśnicki jr, 14 kwietnia 2005 r.
- Chodzi nie tylko o dzieci śmiertelnie chore, ale również te wymagające długotrwałej rehabilitacji po leczeniu szpitalnym. Nierzadko takie dzieci były wysyłane poza Szczecin i traciły kontakt z najbliższymi, którzy nie mieli za co do nich dojechać - mówi dr Tadeusz Sokala, ordynator Oddziału Ratunkowego w Szpitalu Dziecięcym przy ul. św. Wojciecha w Szczecinie.
- Chodzi nie tylko o dzieci śmiertelnie chore, ale również te wymagające długotrwałej rehabilitacji po leczeniu szpitalnym. Nierzadko takie dzieci były wysyłane poza Szczecin i traciły kontakt z najbliższymi, którzy nie mieli za co do nich dojechać - mówi dr Tadeusz Sokala, ordynator Oddziału Ratunkowego w Szpitalu Dziecięcym przy ul. św. Wojciecha w Szczecinie. Andrezj Szkocki
Utrwalmy pamięć o papieżu, pomagając chorym dzieciom, które były mu szczególnie bliskie. Utwórzmy Hospicjum dla Dzieci imienia Jana Pawła II.

Takie hospicjum jest w Szczecinie potrzebne - mówią lekarze. Będzie to szlachetniejsze, niż spory, którą ulicę przemianować na aleję Jana Pawła II.

Szczecin ma pomnik Jana Pawła II. Reprezentacyjne Jasne Błonia noszą jego imię.

W Zachodniopomorskiem nie ma żadnego miejsca, w którym całodobową opiekę mogłyby znaleźć nieuleczalnie chore dzieci. Godne odchodzenie, bez strachu i cierpienia nie zawsze mogą zapewnić im najbliżsi.

Pierwsze kroki zostały już poczynione. 19 kwietnia spotka się grupa inicjatywna, która za punkt honoru postawiła sobie otwarcie w Szczecinie hospicjum dla dzieci. W spotkaniu będą uczestniczyć radni z komisji zdrowia rady miasta i sejmiku wojewódzkiego.

- Cel jest jeden, wspólny: jak najszybsze powołanie do życia hospicjum, niezbędnego dzieciom nieuleczalnie chorym - mówi pediatra Bartosz Arłukowicz, adiunkt z Kliniki Chorób Dzieci Pomorskiej Akademii Medycznej i przewodniczący komisji zdrowia i pomocy społecznej rady miejskiej.

Hospicjum miałoby charakter domowy. Dzieci pod opieką specjalistów pozostawałyby wśród najbliższych.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński