Drugiej wpadki nie było. Morze wygrało z beniaminkiem z Wilczyna 3:1

Podopieczni trenera Michała Dolińskiego bardzo chcieli zrewanżować się Wilkom za sensacyjną porażkę z pierwszej części sezonu, kiedy to Morze Bałtyk przegrało 2:3. Początek sobotniego meczu był bardzo wyrównany. Oba zespoły grały punkt, za punkt, aż do stanu 10:10. Wtedy delikatnie zarysowała się przewaga gospodarzy. Jedni i drudzy mieli ogromny problem z poprawnym ustawieniem bloku. Imponować mogły efektowne ataki Daniela Zabłockiego, które uskrzydlały i napędzały całą drużynę. Morze uciekało z wynikiem i pewnie wygrało pierwszą kwartę 25:17.

Drugi set rozpoczął się od zgoła innych nastrojów. Wilki zaczęły od wysokiego prowadzenia 8:2. Morze miało olbrzymi problem z przebiciem piłki na drugą stronę siatki. Trener Doliński zdecydował się na zmianę na pozycji rozgrywającego. Wojciech Kwiecień został zastąpiony Krzysztofem Zapaśnikiem. Kluczowe dla przebiegu partii było pojawienie się w polu zagrywki Adama Tołoczki, który kilkoma mocnymi serwisami doprowadził do remisu. Końcówka była bardzo emocjonująca. Dobrze spisywał się w niej Jakub Makar i to właśnie po jego ataku Morze zakończyło drugiego seta wygrywając go 25:23.

W trzeciej odsłonie gra bardzo się wyrównała i na tablicy wyników przez długi czas widniał remis. Morze co pewien czas odskakiwało na trzy punkty, lecz goście z Wilczyna szybko tę przewagę niwelowali. Przy stanie 22:21 sprawy w swoje ręce wzięli atakujący ekipy przyjezdnej. Wilki zdobyły cztery punkty z rzędu i wygrały trzeciego seta 25:22.
Rozdrażnione Morze wzięło się w garść i od pierwszych sekund czwartej partii grało konsekwentnie i przede wszystkim dokładnie. Wyszło na prowadzenie 9:3. Fantastyczną postawą w obronie popisywał się Krzysztof Kołodziej, którego, nie po raz pierwszy, można uznać za jednego z najlepszych zawodników na parkiecie. Gospodarze bez problemów wygrali tego seta 25:18 i trzy punkty pozostały w Szczecinie.

Morze Bałtyk Szczecin - Wilki Wilczyn 3:1 (25:17, 25:23, 22:25, 25:18)

Morze: Zabłocki, Gnatek, Kwiecień, Makar, Bachmatiuk, Tołoczko, Kołodziej - Libero oraz Naliwajko, Zapaśnik i Kopiński.