Opłacało się czekać 10 dni na mecz z Zagłębiem Lubin. Spotkanie przełożono, bo Miedziowi byli zdziesiątkowani kontuzjami. Portowcom też to było na rękę, bo również ich fizjoterapeuta miał ręce pełne roboty.
Teraz szczecinianie są w trakcie maratonu meczowego (cztery spotkania w dziesięć dni), a punktów potrzebują, bo dotąd mieli tylko dwa.
W Lubinie prowadzili od pierwszych minut, ani razu nie przegrywali, ale mimo to losy ich zwycięstwa ważyły się do ostatnich sekund.
Przewaga sześciu bramek z 31. minuty, topniała im bliżej było końca. W 57. minucie Miedziowi przegrywali już tylko 23:24. Pogoń dobrze rozegrała końcówkę, a błysnęli w niej bohaterowie meczu, czyli Paweł Krupa (łącznie 9 bramek), Wojciech Zydroń (5) oraz bramkarz Edin Tatar (MVP tego starcia).
Mimo zwycięstwa Pogoń nadal jest szósta w grupie granatowej, w dorobku ma cztery punkty. W sobotę Portowcy grają w Kwidzynie z MMTS (start o godz.17).
Zagłębie Lubin - Sandra Spa Pogoń Szczecin 26:27 (9:14)
Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Stankiewicz 2, Przysiek 4, Kużdeba 1, Szymyślik 4, Czuwara 9, Wolski, Gudz 1, Bartczak 1, Pietruszko, Dżono , Moryto 4, Dżono.
Pogoń: Tatar, Matkowski - Krupa 9, Zydroń 5, Kniazeu 4, Jedziniak 2, Bruna 2, Grzegorek 2, Krysiak 2, Konitz 1, Garbacewicz, Karnacewicz, Wąsowski, Fedeńczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?