Mimo, że strażacy działali odpowiednio zabezpieczeni, jednego z nich dosięgnął jęzor ognia. Ma poparzony podbródek i szyję. Na miejscu pożaru opatrzyło go pogotowie. Teraz właśnie trafił na obserwację do lekarza.
Pożar w sklepie wybuchł z nieustalonych dotąd przyczyn, wiadomo jednak, że nie było to podpalenie. Rozprzestrzeniał się od strony zaplecza. Sklep ma drewnianą konstrukcję. Spaliła się część konstrukcji dachu, ścian i towar - artykuły spożywcze.
Straty wstępnie oszacowane zostały na 80 tys. zł (60 tys. w towarze i 20 tys. budynek). Uratowane mienie warte jest ok. 100 000 zł.
Na miejscu działali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobrzanach i z Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie. Po ugaszeniu ognia, oddymili i przewietrzyli pomieszczenia. Niezbędne było rozebranie części dachu, by sprawdzić, czy pożar się nie rozprzestrzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?