Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego Wisełka?

Marek Rudnicki, nag, 19 sierpnia 2003 r.
I po co jechać do Zakopanego?
I po co jechać do Zakopanego?
Kinga Głogowska, studentka IV roku krakowskiej AGH, z prawej Jessica Swoczyna, uczennica Gimnazjum nr 1 w Krakowie i jej młodsza siostra Angelica z przodu.
Zacumowal Dar Mlodziezy!4-16 sierpnia 2003 r. U stóp Walów Chrobrego w Szczecinie cumowal Dar Mlodziezy. Do grodu Gryfa przybyl na zaproszenie wylącznego sponsora Bosmana Browaru Szczecin SA.

Zacumował Dar Młodzieży

- Bardzo lubimy odpoczywać latem w Wisełce. Rodzice odkryli to miejsce dwa lata temu i od tego czasu przyjeżdżamy tu na całe wakacje. Teraz pilnują Kacpra, naszego trzyletniego braciszka, a my z Kingą opiekujemy się wiecznie kręcącą się Angelicę.

- Nigdzie się nie kręcę, lubię latać i kąpać się - śmieje się Angelica rozkładając ręce. - A nasze imiona są fajne, prawda? Mama je wymyśliła, bo nasza mama jest oryginalna.

- Przyjechałam tu na zaproszenie rodziców Jessici i Angeliki - dodaje Kinga. - Jestem tu pierwszy dzień i od razu mi się spodobało. Do morza tylko dwa kilometry, a okna nasze wychodzą na jezioro. Mam nadzieję, że rano obudzą mnie kumkające żaby. Byłoby to fascynujące. To miejsce ma jeszcze jeden plus - nawet gdy jest bardzo ciepło, w powietrzu unosi się delikatny, świeży wiatr. A góry nas nudzą. Mamy je tak blisko i Zakopane znamy tak samo, jak swoje podwórko. Dlatego tu jest fajnie i nigdzie nie może być lepiej.

Zostajemy tu do końca wakacji.

Pierogi, slipy i bocian

Dlaczego Wisełka?

I po co jechać do Zakopanego?

W miejscowościach nadmorskich można spotkać wiele zaskakujących nazw. Wszystko po to aby przyciągnąć klienta. Konkurencja bowiem duża.
Przykładem "pierogi kalifornijskie" reklamowane przez jedną z jadłodajni w Pobierowie. Dawniej były to pierogi ruskie, dziś zmieniły nazwę za sprawą kilku kawałków ananasa. W innym miejscu sprzedawca nadał wagę sprzedawanym kąpielówkom - "slipy niemieckie". Pewnie wyjątkowo trwale utrzymują zawartość.

Obok kempingu w Rewalu podsłuchaliśmy rozmowę tulącej się pary.
- Piękny - stwierdziła dziewczyna wpatrzona w bociana stojącego na słupie.
- E, e, e, chyba sztuczny - jej partner wykazał sceptycyzm. - Coś się nie rusza.
- Nie ważne. Piękny i alegoryczny
- Że jak?
- No, nasuwa skojarzenia.
- Tobie jedno w głowie.

Jedna z wypożyczalni gokartów w Dziwnowie reklamuje je jako... górskie. Doskonale z tym koresponduje tabliczka na barierce nad morzem, którą uwieczniliśmy na zdjęciu. I nie ma co się napisowi dziwić, skoro będąc w górach można w Szklarskiej Porębie wziąć udział w Dniach Morza, a w jednej z knajpek zjeść "świeżą rybkę prosto z morza".

Oceniamy lokale. Smażalnia ryb "Pirat" w Łazach - 3 widelce.

Większość lokali gastronomicznych w Łazach zlokalizowana jest w pobliżu głównego zejścia na plażę. My wybraliśmy się jednak do nieco oddalonej smażalni, żeby zjeść coś z dala od zgiełku i tłumu.

Za korzystną lokalizację i położenie w zacisznym miejscu przyznajemy więc pierwszy widelec. Stoliki umieszczone na tarasie, pod dużymi parasolami, zachęcają do konsumpcji na zewnątrz. Wprawdzie widok stąd nie jest ciekawy, gdyż z jednej strony drewniany płot, z drugiej sąsiedni lokal, ale rekompensuje to spokój i miła obsługa.

Na stolikach czysto. Nie widać śladu po wcześniejszych klientach, kosze na śmieci również opróżniane na czas, budynek odręcznie pomalowany kolorowymi farbami. Drugi widelec przyznajemy więc za estetykę lokalu i miłą obsługę.

Ponieważ trafiliśmy do smażalni ryb, początkowo chcieliśmy skusić się na dorsza lub halibuta z frytkami i surówką. W menu widnieje jednak potrawa o intrygującej nazwie: przysmak pirata. Kojarzy się bezpośrednio z nazwą lokalu. Sprawdziliśmy więc, co kryje się pod tą tajemniczo brzmiącą nazwą. Okazało się, że wraz z frytkami i zestawem surówek na talerzu pojawił się ser w panierce - opiekany tak jak kotlet schabowy.

Danie w sumie niedrogie, syte, a co najważniejsze - bardzo dobre. Surówki dobrze dobrane: jedna z kapustą, druga z pomidorami, ogórkiem i papryką. Za smak podawanych potraw: trzeci widelec.
Do mankamentów lokalu zaliczyć można trochę zbyt krótkie menu. Nawet ryb nie było za wiele. Jeśli ktoś chciałby zjeść coś innego niż rybę, do wyboru jest kilka zestawów obiadowych i popularne wszędzie hamburgery oraz pizza.

Właściciele powinni również zadbać o lepsze rozreklamowanie lokalu. Idąc główną ulicą miejscowości praktycznie nie widać szyldu, jedynie kawałek budynku, w którym poza "Piratem" mieszczą się jeszcze dwa inne lokale.

"Pirat" otrzymuje zatem trzy widelce: za położenie w zacisznym miejscu, estetykę lokalu i miłą obsługę, a także za smak podawanych potraw.

CENY:

flądra (tusza): 2,90 zł(100 g)
flądra (filet): 3,90 zł
dorsz: 4 zł
łosoś: 6 zł
halibut: 5 zł
frytki (100 g): 2,90 zł
pizza z pieca z szynką (250 g): 6,20 zł
pierogi z serem (300 g): 4,80 zł
śledź po kaszubsku (2 szt.): 2,50 zł
surówka z białej kapusty i marchewki (100 g): 2,50 zł

Plaża, dzika plaża

Na kilku łamaczach fal pojawił się znak zakazujący kąpania się w pobliżu pali. Spowodowane jest to powrotną falą, która szczególnie w tym miejscu jest groźna, bo dodatkowo wywołuje wiry. Temperatura wieczorem nad morzem nie jest już taka, jak w lipcu, kiedy nawet wieczorem wiele osób zażywało kąpieli. Teraz pozostały tylko spacery.

Atrakcje dla Czytelników

Dla pierwszych czytelników, którzy przyjdą z aktualnym wydaniem "Głosu Szczecińskiego" w miejsca podane poniżej czekają, upominki-niespodzianki

KOŁOBRZEG

Sklep z pamiątkami w porcie (ul. Westerplatte 1) ufundował dla dwóch osób upominek-muszelkę.

MRZEŻYNO

Kawiarnia "Daniel" mieszcząca się przy ul. Bałtyckiej 2, dla dwóch osób ufundowała kufel piwa.

Pizzeria "Napoli", przy ul. Bałtyckiej 1. Pizza dla pierwszej osoby.

POGORZELICA

Grill-bar "Sahara" przy ul. Morskiej 3 (czynne 24 godziny) ufunduje dla 3 osób kufel dobrego piwa.

NIECHORZE

Bar-Smażalnia "U Rybaka" mieszczący się przy ul. Polnej 33 przy latarni zaprasza jedną osobę na hot-doga, bigos, porcję ryby, frytki, placki ziemniaczane, pierogi, kubek Coca-Coli lub kawę - do wyboru.

Stoisko z pamiątkami przy ul. Polnej 22, vis a vis Latarni Morskiej, trzy pierwsze osoby otrzymają upominek - niespodziankę znad morza.

"Wędzarnia pod strzechą" mieszcząca się przy Alei Bursztynowej 12, dla dwóch pierwszych osób ufundowała porcję wędzonego trawela.

REWAL

Smażalnia ryb "Pod delfinem", przy ul. Wesołej 2. Trzy pierwsze osoby otrzymają porcję dobrze wysmażonej, świeżej flądry.

Drink bar "Robinson Crusoe", przy ul. Saperskiej 1 zaprasza dwie osoby na darmowego drinka

Tawerna "Shark", przy ul. Westerplatte 34 ufundowała dla dwóch osób kufel piwa.

Stoisko z pamiątkami - ul. Westerplatte, przy głównym wejściu na plażę, zaprasza 3 pierwsze osoby, po odbiór upominku-niespodzianki znad morza.

TRZĘSACZ

Właściciel stoiska z pamiątkami przy ul. Klifowej 6, przy dojściu do ruin, zaprasza 3 pierwsze osoby, po odbiór upominku-niespodzianki znad morza

POBIEROWO

"Tawerna" przy ul. Grunwaldzkiej 56 przygotowała dla swoich 2 pierwszych gości kebab.

DZIWNÓW

Kasa biletowa na przystani pasażerskiej - "Dom Gościnny Nord" ufundowała rejs statkiem pasażerskim "Victoria I" lub "Korsarz"

Centrum Gastronomiczne "Złota rybka" przy ul. Mickiewicza 42 przygotowała dla swoich 2 pierwszych gości, - porcję dorsza i frytek.

MIĘDZYWODZIE

Ośrodek Wypoczynkowy "Alicja", przy ul. Zwycięstwa 9 zaprasza 5 pierwszych osób, po odbiór biletów na zjeżdżalnię na plaży w Dziwnowie.

Kawiarnia "Laguna" - ul. Zwycięstwa 15, od godz. 21.00 zaprasza 6 pierwszych osób, po odbiór biletów wstępu na dyskotekę (z wyjątkiem imprez zamkniętych).

Nie boksuje, a posłuje

Wypoczywający na szczecińskim wybrzeżu Jerzy Kulej, legenda polskiego boksu, gdzie tylko się ruszył, wszędzie otoczony był wielbicielami.

Rzadko który z młodych ludzi, proszący mistrza o autograf wiedział, że pan Jurek jest obecnie posłem. Za to jednym tchem potrafili wymienić olimpiady i mistrzostwa świata, na których mistrz schodził niepokonany z ringu. W Dziwnowie wielbiciel Kuleja podsunął mu do podpisu koszulkę "Głosu Szczecińskiego", którą ma już jakiś czas, co skrzętnie uwieczniliśmy na fotografii.

Dziś w kinach

Świnoujście

kino "Rybak"
pl. Słowiański 13, tel. (091) 321 28 60

"Rycerze z Szanghaju", godz. 12
"Pokojówka na Mahattanie", godz. 14, 19.30
"Mustang z dzikiej doliny", godz. 15.45
"Hulk", godz. 17.15, 22.45
"Statek widmo", godz. 21.15

Kamień Pomorski

kino "Fregata"
pl. Wolności 3, tel. (091) 382 03 64

"Moje wielkie greckie wesele", godz. 19

Kołobrzeg

kino "Wybrzeże"
ul. Łopuskiego 24, tel. (094) 352 36 32

"Bruce wszechmogący", godz. 13
"Hero", godz. 14.45
"Bruce wszechmogący", godz. 16.30
"Hero", godz. 18.15
"Bruce wszechmogący", godz. 20
"Sekcja 8", godz. 21.45

Mielno

kino "Hawana"
ul. Chrobrego 28, tel. (094) 318 98 30

"Mali agenci II", godz. 10
"Chicago", godz. 14
"Pokojówka na Manhattanie", godz. 16
"Telefon", godz. 17.45
"Ciało", godz. 19.40
"Terminator 3 - bunt maszyn", godz. 21.30
"Gwałt", godz. 23.30

Darłowo

kino "Bajka"
ul. Morska 56, tel. (094) 314 26 29

"Planeta skarbów", godz. 16
"Wszystko na sprzedaż", godz. 18, 20
"Parcie na tarcie", godz. 22

Łeba

kino "Rybak"
ul. Morska 1, tel. (059) 866-14-43

"Terminator 3: Bunt maszyn" - godz. 12, 14, 16, 18, 20, 22, 24.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński