"Z powodu panującej epidemii Covid-19 zostaliśmy pozbawieni możliwości dalszego dializowania w naszej stacji dializ na Oddziale Nefrologii, Transplantacji Nerek i Stacji Dializ ww. szpitala, której w większości jesteśmy długoletnimi pacjentami. Ponad sto osób zostało rozlokowanych w ościennych ośrodkach oddalonych od Szczecina nawet o ponad 100 km (np. Świnoujście)"
- czytamy w apelu podpisanym przez piętnastu pacjentów stacji dializ szpitala wojewódzkiego.
Pacjenci zwracają uwagę m.in. na to, że dializy to długotrwałe zabiegi i łącznie z dojazdem nawet na terenie Szczecina procedura ta zajmuje wiele godzin.
"Ponadto obawiamy się zarażenia koronawirusem, którego do tej pory udało się nam — ponad stu osobom — uniknąć, ponieważ stosujemy się rygorystycznie do zaleceń lekarzy prowadzących. Jednak do naszego ośrodka przywożeni są zarażeni pacjenci z innych stacji dializ" - czytamy w apelu.
- Każde ryzyko potencjalnej transmisji wirusa traktujemy bardzo poważnie. Choć generalnie pacjenci nie odbywają kwarantanny w szpitalu, z Sanepidem podjęlismy decyzję o odizolowaniu w Stacji Dializ 19 pacjentów, którzy mieli kontakt z osobą potencjalnie zakażoną. Inni dializowani pacjenci zostali przekazani do innych stacji w województwie. Kwarantanna kończy się w piątek, w związku z czym nasza Stacja Dializ ponownie zacznie przyjmować pacjentów - wyjaśnia Sylwia Andruczyk, rzecznik szpitala wojewódzkiego.
NOWE WIADOMOŚCI: Szpitale w Szczecinie i w woj. zachodniopomorskim stopniowo wracają do normalności
W środę wojewoda zachodniopomorski poinformował o "odmrażaniu" pracy w szpitalach.
- Będzie wiązało się z kolejną reorganizacją, w tym uwolnieniem Centrum Zabiegowego i przeniesieniem oddziałów zakaźnych do innego budynku, np. nowobudowanego budynku przy Centrum Zabiegowym. Budynek ten zostałby wówczas przeznaczony m.in. dla pacjentów dializowanych z potwierdzonym COVID-19, zgodnie z założeniami projektu RPO. Pacjenci niezakażeni, wymagający dializ będą systematycznie powracali do swojej Stacji Dializ w budynku G - dodaje Sylwia Andruczyk.
zobacz też:
- Pomimo powolnego przywracania szpitala do działalności musimy pamiętać, że naszym priorytetem jako szpitala zakaźnego jest odpowiednie przygotowanie na konieczność hospitalizowania pacjentów z COVID-19. Choć od kilku tygodni ich liczba kształtuje się na podobnym poziomie, to musimy brać pod uwagę możliwość szybkiego ponownego uwolnienia kilkuset łóżek szpitala w przypadku kolejnych fal zakażeń, które mogą nastąpić np. za kilka miesięcy. Wszystkie nasze działania są póki co uzależnione od pandemii, na którą niestety nie mamy wpływu - tłumaczy.
WIDEO: Koronawirus: prywatne testy możliwe, ale drogie
Zobacz więcej wiadomości z regionu!
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?