Chemik Police starał się przełożyć ten mecz, ponieważ na mistrzostwa świata do Włoch pojechały dwie serbskie zawodniczki mistrzyń Polski. Zespół z Podkarpacia nie przystał jednak na tę prośbę.
Pierwszy set nie zapowiadał problemów Chemika. Wprawdzie beniaminek prowadził w nim 10:9, ale miał kłopot z przyjęciem. Policzanki zagrywały mocno i skutecznie i od stanu 10:11 nie oddały już prowadzenia, wygrywając pewnie do 16.
Giuseppe Cuccarini, trener Chemika, po raz pierwszy zaczął się denerwować przebiegiem meczu w drugim secie. Rzeszowianki poprawiły przyjęcie, grały bardzo ambitnie i prowadziły nawet 20:18, ale przegrały minimalnie do 24.
W trzecim secie beniaminek zmusił mistrzynie Polski do jeszcze większego wysiłku. Policzanki nie mogły złapać rytmu. Developres wyszedł na przewagę czterech punktów, Chemik zdołał ją zniwelować, ale przez proste błędy nie był w stanie rozprawić się w tej partii z gospodyniami. Przegrany set to z pewnością mała niespodzianka.
Ta wpadka mocno podrażniła potentata z Polic. W czwartym secie zmiażdżyły beniaminka do 10. MVP meczu została Agnieszka Bednarek-Kasza.
Kolejny mecz Chemika dopiero 20 października. Policzanki zagrają na wyjeździe z Atomem Trefl Sopot.
Developres Rzeszów - Chemik Police 1:3 (16:25, 24:26, 25:23, 10:25)
Chemik: Werblińska, Rabka, Kowalińska, Glinka-Mogentale, Bednarek-Kasza, Mróz, Zenik (l.) oraz Malagurski, Jagieło, Bąk, Bjelica.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
