Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Wdowczyk na konferencji prasowej: Gra zespołu nie napawa optymizmem

(rk)
Smutne jest to, że w meczu z ostatnią drużyną tabeli, najlepszym zawodnikiem Pogoni był Radosław Janukiewicz.
Smutne jest to, że w meczu z ostatnią drużyną tabeli, najlepszym zawodnikiem Pogoni był Radosław Janukiewicz.
Pogoń Szczecin przegrała arcyważne spotkanie z GKS Bełchatów 0:1. Portowcy wciąż martwią się o spadek do I ligi.

Gospodarze byli zdecydowanym faworytem. Ich zadaniem było zagwarantowanie drużynie trzech punktów i spokojnego odskoczenia od strefy spadkowej.

- Mamy nadal trzy punkty przewagi - komentował Dariusz Wdowczyk. - Nie jest to dużo, ale nie jest to też mało. Do Chorzowa musimy pojechać z nowymi siłami.

Portowcy zagrali bardzo przeciętny mecz. Jeśli kreowali sobie sytuacje, to nie potrafili zamienić ich na bramkę. Choć i tych sytuacji było jak na lekarstwo.

- W drugiej połowie mieliśmy przewagę, tworzyliśmy sytuację, ale nie wiedzieliśmy, jak zamienić je na bramkę - kontynuuje Wdowczyk. - Na razie gra zespołu nie napawa optymizmem.

W końcówce meczu Portowcy chcieli wyrównać i kompletnie zapomnieli o defensywie. Co chwilę nadziewali się na groźne kontry. Dzięki znakomitej dyspozycji Radosława Janukiewicza mecz zakończył się wynikiem 0:1. Bramkarz Portowców obronił rzut karny i kilka sytuacji sam na sam.

- W końcówce mogliśmy stracić jeszcze więcej bramek. Dobrze spisywał się Janukiewicz. Powiem szczerze, że pytamy się sami siebie o nasze problemy - bezradnie kończy swoją wypowiedź Dariusz Wdowczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński