Kierowcy są gotowi zapłacić kilkaset złotych, żeby uniknąć konieczności ponownego zdawania egzaminu.
Uzbierać 24 punkty karne w ciągu roku to nie sztuka. Tym bardziej, jeżeli dużo się jeździ. W dodatku jak wynika ze statystyk, Polacy chętnie przekraczają prędkość, a drogi usiane są przecież fotoradarami i policyjnymi patrolami z "suszarkami".
O wiele trudniej zdać po raz kolejny egzamin na prawo jazdy, kiedy dokument zostanie odebrany po przekroczeniu limitu punktów.
Zamiast stracić prawko
Dlatego wielu kierowców korzysta z możliwości wyczyszczenia 6 punktów karnych dzięki udziałowi w kilkugodzinnych kursach organizowanych przez ośrodki ruchu drogowego.
- Mam już 14 punktów - mówi pan Grzegorz (nazwisko do wiadomości redakcji), który realizuje dostawy towaru na terenie trzech województw. - Wszystkie nazbierałem za zbyt dużą prędkość. Taką mam robotę, że liczy się czas. Jeżeli zbliżę się do dwudziestu idę na kurs. Utrata prawa jazdy pozbawiłaby mnie pracy.
Spotkanie z psychologiem i policjantem nie ma być jedynie przepustką do dalszego łamania przepisów dzięki pozbyciu się punktów.
- Zwracamy uwagę, że celem szkolenia nie jest tylko możliwość odpisania punktów karnych, lecz uświadomienie kierującym zagrożeń wynikających z nieprzestrzegania przepisów jak i wpływu ich zachowań na bezpieczeństwo innych uczestników ruchu - tłumaczą prowadzący ośrodki ruchu drogowego.
Działa na wyobraźnię
Punkty łapiemy głównie za prędkość
Z policyjnych statystyk wynika, że w 2007 r. aż 32 proc. spośród popełnionych wykroczeń drogowych to przekroczenie prędkości. Kolejne miejsca zajmują jazda bez świateł - 21,7 proc., wyprzedzanie w niedozwolonych miejscach - 2,6 proc., niewłaściwa zmiana pasa ruchu - 2,3 proc. oraz nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu - 2,2 proc.
Tyle kosztuje przekroczenie dopuszczalnej prędkości
- do 10 km/godz. - do 50 zł plus 1 pkt karny
- 11 - 20 km/godz. - od 50 do 100 zł plus 2 pkt
- 21 - 30 km/godz. - od 100 do 200 zł plus 4 pkt
- 31 - 40 km/godz. - 200 - 300 zł plus 6 pkt
- 41 - 50 km/godz. - 300 do 400 zł plus 8 pkt
- powyżej 51 km/godz. - 400 do 500 zł plus 10 pkt
W trakcie spotkania prowadzący opowiadają o zagrożeniach na drodze oraz pokazują drastyczne zdjęcia i filmy z wypadków.
- Wystarczy posłuchać opinii tych, którzy z kursu wyszli, żeby wiedzieć, że te treści do nich dotarły - mówi Cezary Tkaczyk, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Szczecinie.
Są kierowcy, którzy na szkolenia dla niesfornych wracają. Najwięcej z nich to przedstawiciele handlowi.
W zależności od ośrodka RD ceny kursów oscylują w granicach od 250 do 350 zł.
Nie każdy i nie zawsze
Można wziąć udział w dwóch szkoleniach na rok i pozbyć się w sumie 12 punktów karnych. Trzeba spełnić jednak określone warunki: mieć w ewidencji kierowcy przynajmniej 6 punktów karnych i nie więcej niż 24.
- Z kursów nie mogą korzystać kierowcy mający prawo jazdy krócej niż rok - wyjaśnia Cezary Tkaczyk. - Oni muszą mieć się na baczności.
Po przekroczeniu limitu 21 punktów muszą wracać na kurs i zdawać egzamin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?