Czy nasze dzieci mają zdrowe oczy? Sanepid bada wzrok trzecio- i czwartoklasistów ze Szczecina

- Nic nie bolało - zapewnił Ariel z klasy III a tuż po badaniu. - Pani powiedziała, że wszystko dobrze.

W Szkole Podstawowej nr 3 przy ul. Reymonta w Szczecinie przebadano w piątek (10 marca) wzrok około 50 uczniów.

- Wszystkim, których rodzice wyrazili na to zgodę - tłumaczy Joanna Czyż, dyrektorka szkoły.

- Badamy, czy nie cierpią na nadwzroczność lub krótkowzroczność - dodaje pani Anna z PUM. - Na razie uczniowie wypadają bardzo dobrze. Tylko jedno dziecko miało jedno oko słabsze.

W piątek pracownicy Sanepidu i studenci uniwersytetu medycznego odwiedzili jeszcze dwie szczecińskie szkoły: SP nr 46 przy ul. Felczaka i nr 51 przy ul. Jodłowej. Wcześniej, przeprowadzali badania wzroku uczniom szkół w: Szczecinku, Kliniskach Wielkich, Białuniu, Zielinie, Piasku, Bielicach, Myśliborzu i Krzęcinie. W sumie (w marcu) trafią do ponad czterdziestu szkół w całym województwie.

- Obecne badanie wzroku uczniom szkół podstawowych naszego województwa jest kontynuacją akcji #mojaszkołazdrowaszkoła zainaugurowanej przez Zachodniopomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Szczecinie i wojewodę zachodniopomorskiego - przypomina Paweł Mayko, rzecznik prasowy WSS-E w Szczecinie.

Kampania "zdrowa szkoła" ruszyła w październiku 2022 r. Wtedy pracownicy Sanepidu zajrzeli do tornistrów uczniów. Inspektorzy sprawdzili szkolne torby 11 tys. dzieci. Odwiedzili 49 szkół podstawowych w dużych, średnich i małych miastach. Zaglądnęli też do plecaków uczniów mieszkających na wsi. Co w nich zobaczyli? Rzeczy, których nie powinno tam być - uczniowie nosili je bez potrzeby.

- Znajdowaliśmy w nich np. podręczniki do lekcji, które nie były zaplanowane na ten dzień - twierdzi Paweł Mayko.

Zgodnie z zaleceniem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz Instytutu Matki i Dziecka szkolne tornistry nie powinny przekraczać 10 proc. masy ciała dziecka. Jednak inspektorzy z powiatowych stacji sanitarno-epidemicznych w całym województwie odkryli, że aż w 56 proc. przypadków plecaki uczniów są cięższe niż być powinny.

- W ramach naszej kampanii sprawdzaliśmy też ergonomię mebli szkolnych, to znaczy krzeseł i stołów - tłumaczy Renata Stołecka, kierownik oddziału Oświaty Zdrowotnej i Promocji Zdrowia WSS-E w Szczecinie.

Jak wynika z badań, aż jedna trzecia uczniów szkół podstawowych naszego regionu siedzi na lekcji - nierzadko po kilka godzin - w ławkach niedostosowanych do ich wagi i wzrostu.

- A to oznacza, że uczniowie na lekcji bardzo często albo się garbią siedząc w zbyt niskich ławkach, albo odwrotnie, z powodu zbyt wysokich stołów mają za wysoko podniesione ręce. Albo ich nogi nie sięgają podłogi - podkreśla Paweł Mayko. - To, niestety, może prowadzić do wad postawy.

Podczas kontroli, inspektorzy zwracali również uwagę na stan techniczny ławek - czy są wyszczerbione, pomalowane bezpiecznymi farbami i czy mają niezbędne certyfikaty. Sanepid sprawdzał szkolne ławki w 43 zachodniopomorskich szkołach - inspektorzy przebadali miejsca pracy 9 tys. uczniów klas od pierwszej do szóstej.

Przypomnijmy, że w ramach kontroli szkół wykonany został również pomiar natężenia oświetlenia i efektywności doświetlenia stanowisk pracy ucznia. Jakie są wyniki akcji? Jak się dowiedzieliśmy, podsumowanie wojewódzkiej kampanii #mojaszkołazdrowaszkoła odbędzie się na początku maja.