Czy Bartosz Ława doczeka setki

W kadrze nie mamy aktualnie zawodnika, który rozegrałby dla Pogoni chociażby 100 meczów. Podliczyliśmy jedynie spotkania oficjalne, a więc mecze ligowe i pucharowe. Nie braliśmy pod uwagę gier nieoficjalnych - sparingów, towarzyskich i pokazowych.

Niedościgniony Wolski
Żeby móc dobrać odpowiednią skalę, należałoby na chwilę wrócić do historii. Absolutnym rekordzistą pod względem występów w Pogoni jest Leszek Wolski. Były pomocnik rozegrał aż 400 ligowych spotkań w granatowo-bordowych barwach (352 na najwyższym poziomie rozgrywkowym oraz 48 na zapleczu ekstraklasy). Do tego należy doliczyć spotkania pucharowe. Śp. Florian Krygier wyliczył, że piłkarz ubierał koszulkę Pogoni aż 905 razy! Warto jednak zaznaczyć, że autor książki "50 lat piłki nożnej w MKS Pogoń Szczecin 1948-1998" wziął pod uwagę także spotkania nieoficjalne. Czy ktoś będzie kiedykolwiek w stanie przebić jedną z legend Pogoni?

- To będzie bardzo trudne - słusznie zauważył niedawno Wolski. - Czasy się zmieniły i dziś nikt już nie gra tak długo w jednym klubie.

Doświadczeni odeszli
Jeszcze jesienią w klubie było dwóch zawodników, którzy mogli pochwalić się dużą liczbą gier w Pogoni. Olgierd Moskalewicz ma na swoim koncie 317 spotkań oraz 91 goli. Na ten dorobek złożyło się: 281 spotkań ligowych (80 bramek), 29 meczów w ramach Pucharu Polski (10 goli) oraz 7 spotkań nieistniejącego już Pucharu Intertoto (1 gol). Magiczną liczbę 300. występów popularny "Olo" osiągnął 1 sierpnia zeszłego roku występując w inaugurującym sezon meczu z ŁKS Łódź. Piłkarz jeszcze dwa tygodnie wcześniej nie wiedział o swoim jubileuszu.

- Szczerze mówiąc, to nie wiedziałem, że jeśli wystąpię w meczu z ŁKS-em, to będzie to takie wspaniałe wydarzenie - mówił wtedy Moskalewicz. - Cudowna sprawa. Muszę powiedzieć, że zawsze patrzyłem z sentymentem w stronę Szczecina, bo właśnie tutaj rozpoczęła się moja piłkarska kariera.

Zimą Pogoń rozwiązała kontrakt z Moskalewiczem. Działacze postąpili podobnie także z Tomaszem Parzym, który jesienią był drugim zawodnikiem, pod względem liczby występów w granatowobordowych barwach. Pomocnik zagrał w barwach Pogoni w 155 meczach, w których zdobył 25 goli. Okazały dorobek kompletował w meczach ligowych (132 i 22 gole), pucharowych (20 i 2 gole) oraz spotkaniach Pucharu Intertoto (3 oraz 1 gol).

Ława najwięcej

Obecnie w zespole Artura Płatka najwięcej występów w Pogoni ma jej nowy kapitan, Bartosz Ława. 32-latek zagrał dotąd 80 razy. Biorąc pod uwagę fakt, że szczecinianie odpadli już z rozgrywek Pucharu Polski, a w lidze pozostało im do rozegrania 17 spotkań, Ława na pewno nie przekroczy granicy stu występów w tym sezonie. Pomocnik zdobył dla Pogoni dotąd 9 goli.

Tylko dwa mecze mniej od Ławy ma 22-letni Tomasz Rydzak. Skrzydłowy ostatnio nie grał regularnie, ale w Pogoni wystąpił już 78 razy. Taki wynik daje mu drugie miejsce wśród piłkarzy w obecnej kadrze, którzy zagrali w szczecińskim klubie najwięcej meczów. Rydzak strzelił 6 goli. Na podium znalazło się jeszcze miejsce dla Piotra Petasza, który wystąpił w 63 oficjalnych meczach Pogoni.

"Osiemnastka" Petasza i Ropiejki
Petasz i Maciej Ropiejko to piłkarze, którzy najczęściej, spośród obecnych zawodników strzelali dla Pogoni bramki. Obaj zdobyli po 18 goli. O strzelaniu goli w pierwszym zespole powinien przypomnieć sobie szczególnie ten drugi. Ostatnie trafienie Ropiejki dla drugoligowej wówczas Pogoni miało miejsce 5 czerwca 2009 roku. Obecnie działacze chcą wypożyczyć napastnika do innego klubu, więc wiosną raczej swojego dorobku nie poprawi.

Jubileusze, małe i...
W najbliższym czasie żaden z zawodników Pogoni nie będzie miał okazji do świętowania jubileuszu chociażby na miarę Olgierda Moskalewicza. Kilku piłkarzy może mieć jednak okazję do obchodzenia mniejszego święta. Ostatni mecz rundy jesiennej był 50. występem w Pogoni bramkarza Radosława Janukiewicza. Szansę na podobne osiągnięcie mają Krzysztof Hrymowicz i Daniel Wólkiewicz. Łatwiej będzie zdecydowanie temu pierwszemu, który dotąd zagrał z gryfem na piersi 46 razy. Wólkiewicz rozegrał w Pogoni 35 meczów. Żeby osiągnąć okrągłą liczbę już w tym sezonie, musiałby grać regularnie (mógłby odpuścić jedynie dwa mecze). Jeśli Petasz zdobędzie w rundzie wiosennej przynajmniej dwa gole, będzie mógł cieszyć się z 20 bramek strzelonych dla Pogoni.