Ostatni mecz piłki ręcznej w Szczecinie w 2015 r. rozpoczął się z 10-minutowym opóźnieniem. Organizatorzy czekali na przybycie służb medycznych.
Po trzech dniach od fatalnego występu z Chrobrym Głogów Portowcy powtórzyli stare błędy. Znów byli nieskuteczni w ataku. Przy stanie 7:5 Dawid Krysiak nie wykorzystał drugiego rzutu karnego (pierwszego spudłował Kniaziew). Pogoń straciła szansę, aby odskoczyć rywalom, a ci błyskawicznie odrobili straty i uciekli na trzy bramki przewagi.
Drugą połowę lepiej zaczął Górnik (14:19), ale Pogoń po zrywie dwukrotnie dochodziła rywali na jedną bramkę (19:20, 21:22). Jednak gospodarzy trzema kolejnymi trafieniami sprowadził do parteru Jurij Gromyko, białoruski obrotowy Górnika.
Ostatni mecz Portowców w tym roku w najbliższą sobotę w Kielcach. Trudno jednak spodziewać się powtórki sensacyjnego remisu z początku sezonu z Vive Tauronem. Potem Superliga ma przerwę do lutego.
Po 15 rozegranych meczach Pogoń jest na 9. miejscu, ale może spać na 10., jeżeli Zagłębie Lubin wygra w czwartek z KPR Legionowo.
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze 26:30 (11:14)
Pogoń: Morawski, Tatar – Walczak 6, Gierak 5, Jedziniak 5, Krupa 3, Zaremba 2, Kniaziew 2, Bruna 2, Krysiak 1.
Pozostałe wyniki 15. kolejki:
Chrobry Głogów - Vive Tauron Kielce 30:31 (16:16)
Gwardia Opole - MMTS Kwidzyn 23:19 (12:9)
PGE Stal Mielec - Azoty Puławy 25:28 (15:15)
Orlen Wisła Płock - Śląsk Wrocław 47:19 (23:7)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?