Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cztery osoby utknęły na środku Miedwia podczas burzy. Interweniował WOPR

Grzegorz Drążek
Po godzinie 20 okazało się, że na podstargardzkim jeziorze są jeszcze dwa dwuosobowe kajaki.
Po godzinie 20 okazało się, że na podstargardzkim jeziorze są jeszcze dwa dwuosobowe kajaki. Archiwum
Cztery osoby w dwóch kajakach zostały na otwartej wodzie w czasie wichury i ulewy. W porę dotarli do nich ratownicy WOPR i policjanci.

Gwałtowne ulewy i silny wiatr dał się we znaki tym, którzy byli akurat na jeziorze Miedwie. Pogoda popsuła się tam około godziny 19.

- Rowery wodne i kajaki, które były wtedy na wodzie, przetransportowaliśmy na brzeg - mówi Łukasz Maćkowiak, starszy ratownik Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, który dyżuruje na plaży w Zieleniewie. - Te, które były trochę dalej, doholowaliśmy łodzią.

Po godzinie 20 okazało się, że na podstargardzkim jeziorze są jeszcze dwa dwuosobowe kajaki. Dwie kobiety i dwóch mężczyzn ze Szczecina znalezło się w trudnej sytuacji na otwartej wodzie, kiedy pogoda wciąż nie pozwalała na bezpieczne pływanie. Na ratunek im popłynęli łodzią ratownicy WOPR i policjanci.

- Na kajaki natrafiliśmy w okolicy Jędzydołu - mówi Łukasz Maćkowiak. - Nie wiadomo, czy kajakarze sami by sobie poradzili i dopłynęli do brzegu, ale sytuacja nie wyglądała dobrze i na szczęście odnaleźliśmy ich.
Kajaki zostały doholowane na brzeg. Kajakarzom nic poważnego się nie stało, nie chcieli pomocy medycznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński