Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z Posejdonem? "Nie ma chętnych." "To wymówka"

(KUS)
- Nie ma chętnych na wynajem powierzchni - twierdzi właściciel. - To wymówka - mówi analityk rynku. A budynek zaczyna szpecić centrum miasta.

Dom towarowy przy Bramie Portowej zaczyna szpecić miasto. Nie zapowiada się, by sytuacja uległa zmianie. Właściciel twierdzi, że nie rozpocznie przebudowy, póki nie wynajmie powierzchni handlowej. A chętnych nie ma.

- W tym momencie prowadzonych jest szereg rozmów z potencjalnymi najemcami. Jeżeli zakończą się one sukcesem, będziemy mogli rozpocząć inwestycję - mówi Dorota Wojciechowska z Centrum Development & Investments. - Termin mamy do 2013 roku. W obecnej chwili jesteśmy przekonani do realizacji w nim nowoczesnych powierzchni biurowych. Rozpoczniemy prace, gdy będzie nimi zainteresowanie. Obecnie nawet duże firmy mają dość mało dynamiczny rozwój, co znalazło również swoje odbicie na rynku szczecińskim.

Trudno liczyć na to, że znajdzie się inwestor, który wynajmie powierzchnię "w ciemno". Każdy chciałby najpierw zobaczyć, w jaki sposób umiejscowić swoje biuro. Przeanalizować, czy rzeczywiście lokalizacja się sprawdzi. Mówiono o tym, że swoje biura widziałaby tam firma UniCredit. Zrezygnowała.

Przemysław Wojnarowski, analityk rynku z Instytutu Studiów Regionalnych twierdzi, że nie brak zainteresowania jest prawdziwym powodem .

- Oni zdają sobie sprawę z tego, że muszą rozpocząć, by rozmawiać o wynajmie. Nikt tak nie robi, że remontuje po podpisaniu umów. Podjęli pochopną decyzję o zaprzestaniu działalności w tym budynku. I tak przecież płacą podatek od nieruchomości. Tak część kosztów by im się zwracała. Powinni zaprojektować otwarte przestrzenie pozwalające dowolnie gospodarować wnętrze. Zainteresowanie lokalami w centrum Szczecina jest bardzo duże. To wszystko jest strategią firmy, która zauważyła, że konkurencja w kraju również mocno podbija rynek. Tutaj chodzi o kolejność inwestycji - ocenia pan Przemysław.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński