W sobotę w świetlicy było wesele. Mężczyzna odczekał aż ostatni goście opuszczą lokal, włamał się do niego i z lodówki ukradł dwie butelki wódki.
- Po opuszczeniu miejsca przestępstwa niezwłocznie przystąpił do konsumpcji łupu - informuje policja. - Ale gdy mu zabrakło wódki postanowił uzupełnić zapasy, a przy okazji poszukać czegoś na zakąskę.
Tym razem włamywacz miał mniej szczęścia. W trakcie pakowania do koszyka pięciu butelek wódki zastał go pan młody. 41-latek w chwili zatrzymania miał w organizmie miał 2,7 promila alkoholu. Za kradzież z włamaniem odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?