Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik wraca do Polic w meczu z Kszo

Rafał Kuliga
Kibice na spotkanie z Kszo muszą przenieść się, a w zasadzie wrócić, do Polic.
Kibice na spotkanie z Kszo muszą przenieść się, a w zasadzie wrócić, do Polic. Andrzej Szkocki
W piątek, policzanki podejmą KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Początek o godz. 18. Tym razem Chemik nie zagra w Arenie Szczecin, a w swoim starym obiekcie, czyli w hali przy ul. Siedleckiej w Policach. Klub zapowiadał, że kilka razy w sezonie drużyna zagra właśnie tam. Biletów nie można tym razem nabyć przez internet.

Policzanki na swoim parkiecie nie zwykły przegrywać, ani nawet oddawać rywalom sety. Chemik z kompletem zwycięstw przewodzi ligowej tabeli, choć nieustępliwa jest Muszynianka Muszyna, która do lidera traci zaledwie punkt. Podopieczne Bogdana Serwińskiego w weekend grają z Aluprofem Bielsko-Biała, znacznie trudniejszym przeciwnikiem od KSZO. Siatkarki z Ostrowca Świętokrzyskiego zajmują ósme miejsce w stawce.

Jako beniaminek rozgrywek spisują się całkiem nieźle. Na wyróżnienie na pewno zasługuje Katarzyna Brojek. Atakująca w dużej mierze odpowiada za punkty zdobywane przez drużynę. Zawodniczka ma dobrze ułożoną rękę i jest wszechstronna technicznie. Brak imponujących warunków fizycznych nadrabia sprytem i umiejętnościami. W bieżącym sezonie zdobyła już 117 punktów, co daje średnią blisko czterech oczek w każdym z rozegranych setów. Z kolei atakujące Chemika muszą uważać na Kamilę Ganszczyk. Młoda środkowa KSZO ma świetne czucie w bloku. W klasyfikacji najlepiej blokujących w Orlen Lidze zajmuje wysokie, drugie miejsce. Notuje średnio ponad jeden punktowy blok w każdej partii. Minimalnie lepsza od niej jest jedynie Aleksandra Trojan z Aluprofu Bielsko-Biała.

W ostatnim spotkaniu ligowym trener Giuseppe Cuccarini postawił na zmienniczki. Aleksandra Jagieło i Sanja Malagurski udowodniły swoją wartość i pokazały, że włoski szkoleniowiec może na nie stawiać, przynajmniej w pojedynkach ligowych. Cenny odpoczynek dostały za to Małgorzata Glinka-Mogentale i Anna Werblińska. Było to pierwsze spotkanie ligowe, w którym Werblińska nie zaczęła w wyjściowej szóstce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński