Obecność dwóch bardzo doświadczonych zawodników wcale nie pomogła Portowcom. Brazylijski obrońca w 12. minucie sfaulował w polu karnym Bartosza Gołębiowskiego. Jedenastkę pewnym strzałem wykorzystał Mateusz Sowała. W tym okresie gry bardzo aktywny był Gołębiowski. Raz zatrzymał go golkiper, raz podawał do Pawła Krawca, ale ten przestrzelił ponad poprzeczką.
Chemik posiadał przewagę, ale nie przełożyło się to na kolejne bramki przed przerwą. Na początku drugiej połowy zespołową akcję całej drużyny wykończył Łukasz Cyruk.
W 74. minucie goście zdobyli bramkę kontaktową. Nadzieję Portowcom dał Jakub Piotrowski. Szczecinianie śmielej ruszyli do ataków, ale zamiast kolejnego trafienia, dostali trzeci cios. Łukasz Cyruk wykorzystał złe ustawienie bramkarza gości. Ten zawodnik miał jeszcze szansę na hat-tricka.
Dzięki tej wygranej Chemik awansował na 6. miejsce. Policzanie szans na awans już nie mają, ale na miejsce w pierwszej czwórce - jak najbardziej. Pogoni spadek raczej nie grozi, ale musi mieć się na baczności.
Za tydzień Chemik gra na wyjeździe z ostatnim w tabeli Raselem Dygowo, a Pogoń II Szczecin podejmie Cartusię Kartuzy.
Chemik Police - Pogoń II Szczecin 3:1 (1:0)
Bramki: Sowała (12-karny), Cyruk 2 (50, 87) - J. Piotrowski (74).
Chemik: Kosiorek - Szewczykowski, Andrzejewski, Wiejkuć, Klimczak, Krawiec (80 Odlanicki- Poczobut), Cyruk, Sowała, Chodorowski (66 Ziółkowski), Kapelusz (88 Klimko), Gołębiowski (46 Cierech).
Pogoń: B. Piotrowski - Chouwer (46 Peda), Hernani, Krzywicki (68 Kowalczyk), Koj, Bednarski, Janota, J. Piotrowski, Okuszko (60 Zakrzewski), Łaźniowski, Listkowski (77 Zieliński).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?