Według prokuratury Krzysztof S., Krzysztof M., Sylwester W. oraz Zbigniew K. przez kilkadziesiąt minut bili Tadeusza M. a potem zostawili go w krzakach. Mężczyzna umarł.
Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia 2001r. na terenie baraków przy ul. Steyera. Oskarżeni pili alkohol (litr rozcieńczonego spirytusu).
- Chcieliśmy porozrabiać - przyznali w śledztwie. Krzysztof M. zaproponował, aby zajrzeć do sąsiedniego pokoju w baraku, "bo tam są dziewczyny".
Zamiast nich oskarżeni natknęli się na śpiącego w pokoju Tadeusza M. Bez wyraźnej przyczyny dwóch z nich zaczęło go bić. Potem kazali mu wyjść przez okno na podwórze. Tam dalej bili i kopali go po całym ciele. Gdy skończyli zaciągnęli ciało w krzaki.
Rano znalazł je przechodzień i powiadomił policję. Oskarżonym grozi dożywocie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?