Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcieli dużo zobaczyć

Piotr Jasina
ks. Ryszard Kamiński, proboszcz parafii pod wezwaniem Świętego Mikołaja w Szczecinie.
ks. Ryszard Kamiński, proboszcz parafii pod wezwaniem Świętego Mikołaja w Szczecinie. Andrzej Szkocki
Rozmowa z ks. Ryszardem Kamińskim, proboszczem Parafii Rzymsko-Katolickiej pw. Św. Mikołaja w Szczecinie.

- Co kapłan może czynić w takim momencie, co może powiedzieć tym, którzy już wiedzą, że ich bliskich już nie ma?

- W takich momentach trudno mówić, pozostaje przede wszystkim modlitwa. Musimy pamiętać, że cierpienie jednoczy.

- Ksiądz jest urodzonym traperem, pielgrzymem. Organizował ksiądz wiele wycieczek, również do La Salette. Czy po takiej tragedii odradzać pielgrzymowanie?

- Nie, absolutnie nie. To wielka tragedia, ale to nie znaczy jednak, że mamy przestać pielgrzymować. Byłem kilka razy w Sanktuarium Matki Bożej w La Salette. Organizowałem pielgrzymki do tego świętego miejsca. Pamiętam pielgrzymkę przed kilkunastu laty. Wówczas do Sanktuarium udała się grupa pielgrzymów m.in. ze Szczecina, Polic. Jechaliśmy jelczem. To nie były autokary tak nowoczesne, jak dzisiaj. Ale szczęśliwie wróciliśmy.

- Czyżby tym razem Opatrzność nie czuwała nad pielgrzymami?

- Może za dużo chcieli zobaczyć, zbyt bogaty był program. To była przecież bardzo długa pielgrzymka. Trasa była bardzo bogata...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński