Do incydentu doszło w nocy z soboty na niedziele w okolicach miejscowości Sułowo. Kierowca mitsubishi w organizmie miał 1,8 promila alkoholu.
Nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów a mundurowym podał nieprawdziwe dane personalne. Jak ustalili policjanci 27-latek przyjechał do Mielęcina okazją. Rzekomo w poszukiwaniu pracy. Wsiadł do zaparkowanego na terenie fermy drobiu niezamkniętego samochodu marki Mitsubishi.
Tam wypił przywiezione ze sobą cztery piwa. Nadal jednak odczuwał pragnienie, więc postanowił uzupełnić zapas alkoholu. Nie miał problemów z uruchomieniem pojazdu, ponieważ właściciel pozostawił kluczyki w stacyjce. Przez nikogo niepokojony wyjechał z fermy poszukać czynnego o tej porze sklepu. Dokonanie zakupów uniemożliwiła mu policyjna kontrola. Mężczyzna został zatrzymany.
- Przedstawiono mu zarzuty krótkotrwałego użycia cudzego pojazdu mechanicznego, prowadzenia w stanie nietrzeźwości oraz niestosowania się do orzeczonego przez sąd zakazu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności - mówi podkom. Jakub Zaręba z choszczeńskiej policji.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?