Mało prawdopodobne, by przegrały o dwa spotkania więcej niż Politechnika Częstochowa lub MMKS Dąbrowa Górnicza.
Podopieczne Jerzego Taczały wygrały ostatnie dziesięć spotkań, a w pozostałych do rozegrania meczach trafiają na teoretycznie słabsze przeciwniczki. Dodatkowo częstochowianki zagrają jeszcze z ekipą z Dąbrowy i ktoś będzie musiał stracić punkty.
- Chcemy wygrać wszystkie spotkania do końca. Jak wchodzić do ekstraklasy, to z klasą - uważa prezes Piasta Adam Kulbiej.
Już teraz szef klubu rozgląda się za ewentualnymi wzmocnieniami. - Nie stać nas na spektakularne transfery. Zainteresowani jesteśmy młodymi zawodniczkami - mówi.