Tylko wczoraj stargardzka komenda straży przyjęła aż 12 takich zgłoszeń. Zamiast czuwać i być gotowymi do wyjazdów, gdzie bezpośrednio zagrożone jest ludzkie życie, strażacy jeżdżą po całym powiecie tępić skrzydlate stwory. Często na miejscu okazuje się, że gniazdo jest niewielkie i bez problemu można było je usunąć samemu.
Należy w tym celu kupić środek owadobójczy, którym trzeba spryskać gniazdo, założyć grube rękawice ochronne, ściągnąć gniazdo i włożyć je do worka foliowego, w którym przed wypuszczeniem owadów trzeba zrobić otwór. Należy to robić nie wcześniej, niż o godzinie 22, po zmroku, kiedy to osy nie są już agresywne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?