Byliśmy tym zdziwieni, ale miarka się przebrała - mówią szczecińscy lekarze w sprawie profesora Grodzkiego

- Przez długi czas milczeliśmy, bo byliśmy zdziwieni, że oczernia się naszego fantastycznego kolegę, fantastycznego fachowca, człowieka - mówi Magda Wiśniewska, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie. - Nie rozumieliśmy dlaczego nagle tyle medialnych informacji pojawiło się i które szkalują profesora Grodzkiego. Nigdy wcześniej nawet ułamka nieścisłości co do pracy, czy postawy profesora Grodzkiego nie usłyszeliśmy. Dopiero gdy profesor Grodzki został marszałkiem Senatu pojawiły się jakieś anonimowe donosy. Byliśmy cierpliwi, bo myśleliśmy, że odpowiednie organy się tym zajmą. Ale ostatnio miarka się przebrała. To oburzające jak dzieli się pacjentów na gorszych i lepszych, to oburzające jak anonimowo oskarża się nasze środowisko. W swoim stanowisku

Prezydium ORL w Szczecinie wyraża swój stanowczy sprzeciw przeciwko szkalowaniu dobrego imienia Profesora Tomasza Grodzkiego "pomimo nieudowodnienia w trybie przewidzianym przez obowiązujące przepisy prawa czynów, o które jest posądzany."

WIDEO: Prokuratura bada sprawę rzekomej korupcji T. Grodzkiego. Śledczy zwrócili się o przekazanie dokumentacji przez szczeciński szpital

Źródło:
TVN 24