Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogusław Baniak: Pogoń to ekstraklasowy zespół [film]

Marcin Dworzyński marcin.dworzyń[email protected]
nadal żywiołowo reaguje na boiskowe wydarzenia,
nadal żywiołowo reaguje na boiskowe wydarzenia, Andrzej Szkocki
- Pogoń Sasala jest zdecydowanie mocniejsza od tej, którą ja prowadziłem - przyznał Bogusław Baniak, obecnie trener Miedzi Legnica, a przed laty szkoleniowiec Pogoni Szczecin.

- Wciąż jest pan wierny swojemu "diamentowi" który swojego czasu przywiózł pan z Włoch i próbował zaszczepić w Pogoni?
- Tak. 4-2-3-1. Wszystkie zespoły które prowadziłem uczę tej taktyki, a później doskonalę ten system. Pogoń gra 4-3-3. Jestem zadowolony, że przy tym systemie wobec silnej Pogoni, pokazaliśmy dobrą grę szczególnie w drugiej połowie. Gdyby podyktowano karny na Garuchu, a Zakrzewski wykorzystał sam na sam wynik mógł być inny, ale nie ukrywam że Pogoń wygrała zasłużenie.
- Celem Miedzi jest awans do I ligi?
- 36 punktów zdobytych w lidze to trochę mało. Liczyłem na 40 i spokojniejszą wiosnę. Nic z tego, będzie bitwa. W II lidze gra się inaczej. W meczu z Pogonią była gra. Wszyscy nastawiają się bardziej na walkę niż taktykę i to mnie martwi. Walka o awans będzie krwawa.
- Gdyby ktoś nie wiedział, że przyjechał pan do Szczecina, to mógł to usłyszeć z pana ławki rezerwowej. Wciąż kipi pan energią.
- Człowiek się nie zmienia. Ja też uważam, że mając 50 lat trochę mi nie wypada. Mam trzech asystentów ale kiedy widzę, że oni coś tam sobie notują to ja jednak muszę pokrzyczeć. Ale trzeba się uspokoić. Ja zawsze sobie powtarzam, że muszę więcej krzyczeć na treningach a mniej podczas meczu.
- Może pan porównać Pogoń Sasala z tą prowadzoną przez pana?
- Przecież Pogoń to jest ekstraklasowy zespół. Sasal ma zespół od którego macie prawo żądać wyników. Pogoń Sasala jest zdecydowanie mocniejsza od tej, którą ja prowadziłem. Macie zespół ekstraklasowy ale stadion na poziomie III ligi. W Legnicy mamy piękny obiekt. Ja musiałem uciszać moich piłkarzy, bo nabijali się z Waszego stadionu, pytali czy to jest rezerwowy. Radni muszą coś z tym zrobić.

- Czytał pan książkę "Spowiedź Fryzjera"?
- Tylko ją przejrzałem. A jestem tam gdzieś na zdjęciu? On się zabawił z większością ludzi i za to zapłaci. Prawda jest taka, że on pokazał jak można sobie kpić z kibiców i robi to z uśmiechem. Robi sobie jaja i za te jaja zapłaci prawdopodobnie ogromną karę.
- Jak pana zdrowie?
- Od dłuższego czasu nie mam problemów z sercem. Coś się jednak dzieje niedobrego ponieważ straciłem smak, węch i mam zaburzenia błędnika. Może jeśli będę więcej krzyczał to samo się wyleczy?

Więcej o sparingach Pogoni Szczecin czytaj w poniedziałkowym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński