Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błękitni Stargard - Zagłębie Lubin. W upale po kolejny skalp z ekstraklasy [relacja live]

(paz)
Kibice i zawodnicy muszą być przygotowani na upał w trakcie wtorkowego meczu.
Kibice i zawodnicy muszą być przygotowani na upał w trakcie wtorkowego meczu. Tadeusz Surma
Zagłębie Lubin przeciętnie zaczęło sezon w ekstraklasie, ale i tak będzie faworytem dzisiejszego meczu 1/16 finału Pucharu Polski z Błękitnymi Stargard. Początek spotkania o godz. 17.

Krzysztof Kapuściński, trener gospodarzy, licząc na kolejny udany występ w PP dał odpocząć kilku zawodnikom w ostatnim meczu ligowym. Do Brzeska w ogóle nie pojechali zmagający się z kontuzjami Tomasz Pustelnik, Piotr Wojtasiak, Radosław Wiśniewski, a na ławce spotkanie zaczęli Rafał Gutowski, Wojciech Fadecki i Bartosz Flis. Dwaj ostatni pojawili się na boisku na ostatnie pół godziny.

- Aby nawiązać walkę z Zagłębiem muszę mieć piłkarzy wypoczętych i gotowych do walki. Podobnie robiliśmy w poprzednim sezonie i to zdawało egzamin - wyjaśnia szkoleniowiec.

W sobotę w Brzesku Błękitni nieźle zaczęli, ale indywidualne błędy pozbawiły zespół choćby punktu. Bartłomiej Zdunek zagrał ręką w polu karnym, a Maciej Kazimierowicz stracił piłkę jako ostatni zawodnik przed bramkarzem. Porażka mogła być wyższa niż 1:2, ale w ostatniej minucie Patryk Baranowski wybił piłkę z pustej bramki. Przy okazji pechowo rozciął sobie nogę o słupek i wypadł z gry na 2-3 tygodnie. Z Zagłębiem nie zagra też Wojtasiak, ale za to gotowi do gry powinni być Pustelnik i Wiśniewski.

BŁĘKITNI STARGARD - ZAGŁĘBIE LUBIN - RELACJA LIVE
Zagłębie w czterech pierwszych kolejkach nowego sezonu wywalczyło cztery punkty. Dzień przed meczem Błękitnych w Brzesku Miedziowi zagrali w Mielcu z Termaliką Nieciecza. W spotkaniu dwóch beniaminków ekstraklasy lepszy okazał się ten niżej notowany. Termalica wygrała 1:0 po golu 38-letniego obrońcy Pavola Stano, a Zagłębie zagrało przeciętnie. Goście oddali tylko jeden celny strzał na bramkę. Warto wspomnieć, że to właśnie Termalikę Błękitni wyeliminowali w poprzedniej rundzie. Jednak zdaniem trenera Kapuścińskiego, to wcale nie oznacza, że jego zespół czeka łatwa przeprawa.

- Uważam Zagłębie za lepszy zespół niż ten z Niecieczy i to mimo ostatniej porażki - podkreśla szkoleniowiec. - To doświadczona i zgrana ekipa. W poprzedniej rundzie Pucharu Polski Zagłębie zagrało bez kilku podstawowych zawodników, ale i tak pewnie wygrało z Nadwiślanem Góra 3:0. Czeka nas ciężkie zadanie.

Sporym wyznaniem dla piłkarzy obu zespołów będzie pogoda. Prognozy przewidują nawet 33 stopnie Celsjusza w trakcie rozgrywania spotkania.

- Spokojnie, w Brzesku było 38 stopni - śmieje się trener Kapuściński. - Solidnie dała się nam we znaki też długa podróż. Ale we wtorek obu zespołom będzie się grało jednakowo ciężko. Chcemy derbów z Pogonią Szczecin w 1/8 finału, ale do tego jeszcze daleka droga.

Bilety na dzisiejszy mecz w cenie 15 i 10 zł będą dostępne w kasach klubu przy ul. Ceglanej i Bułgarskiej od godz. 14.30. Początek spotkania o godz. 17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński