Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błękitni Stargard wreszcie zwyciężyli u siebie

Grzegorz Drążek
Grzegorz Szymusik strzelił swojego drugiego gola w sezonie.
Grzegorz Szymusik strzelił swojego drugiego gola w sezonie. Tadeusz Surma
W dziesiątej kolejce spotkań II ligi piłkarskiej Błękitni Stargard pokonali Garbarnię Kraków 2:0.

W pierwszej połowie dzisiejszego spotkania w Stargardzie w pierwszych minutach przeważali goście, ale gospodarze szybko opanowali sytuację i kontrolowali wydarzenia na boisku. W 34 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Wojciecha Fadeckiego piłkę głową do bramki Garbarni skierował obrońca Błękitnych Grzegorz Szymusik.

W końcówce pierwszej połowy gospodarze zostali osłabieni. Sędzia pokazał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną Maciejowi Liśkiewiczowi.

W drugiej połowie goście przycisnęli chcąc wykorzystać to, że mają jednego zawodnika więcej na murawie. Stargardzianie bronili się dobrze i kontrowali. W 68 minucie napastnik Błękitnych Mateusz Węsierski dostał prezent od piłkarza Garbarni, który w okolicy swojego pola karnego tak odbił piłkę, że ta trafiła do zawodnika stargardzkiego zespołu. Mateusz Węsierski nie zmarnował okazji i strzelił gola w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości.

Błękitni wygrali 2:0 i przełamali niemoc w spotkaniach w Stargardzie. Na swoim terenie wygrali na inaugurację, a następne cztery mecze zremisowali. Tym razem zwyciężyli.

W kolejnym spotkaniu Błękitni zagrają 30 września w Tarnobrzegu z Siarką.

Błękitni Stargard - Garbarnia Kraków 2:0 (1:0)

Bramki: Szymusik 34, Węsierski 68.

Błękitni: Rzepecki, Gutowski, Liśkiewicz, Pustelnik, Szymusik, Więcek (90 Orłowski), Skórecki (46 Burzyński), Mosiejko, Fadecki, Magnuski (87 Włóka), Węsierski (90 Inczewski).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński