Gajda zdobył po jednym golu w każdej połowie. Oba trafienia były bardzo ładne. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Bartłomieja Zdunka celnie uderzył głową. A drugiego gola strzelił po świetnej akcji ponownie ze Zdunkiem. Gajda dograł mu piłkę obok narożnika boiska, Zdunek minął obrońcę przy linii końcowej i ponownie skierował ją do napastnika. Robert Gajda wbiegł z piłką w pole karne, poczekał jak wybiegający z linii bramkowej golkiper gości położy się na ziemi i strzałem w długi róg podwyższył prowadzenie Błękitnych. W końcówce meczu zrobiło się nerwowo, bo Orlęta wykorzystując karnego zmniejszyli stratę, ale wyrównującego trafienia już nie było. Powinno za to być 3:1, ale Tomasz Kubiki nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem gości
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?