Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błękitni Stargard kończą sezon w Wejherowie. Mogą wskoczyć do czwórki

Grzegorz Drążek
Piłkarze Błękitnych dali w tym sezonie swoim kibicom wiele radości. W ostatniej kolejce mogą dać jeszcze więcej, wskakując na czwarte miejsce.
Piłkarze Błękitnych dali w tym sezonie swoim kibicom wiele radości. W ostatniej kolejce mogą dać jeszcze więcej, wskakując na czwarte miejsce. Tadeusz Surma
Niedzielnym meczem z Gryfem w Wejherowie (godz.17) Błękitni Stargard zakończą bardzo udany dla nich sezon 2013/2014 w grupie zachodniej II ligi. Mają szanse finiszować nawet na czwartym miejscu.

Przed sezonem wiadomo było, że stargardzką drużynę czeka ciężki bój o utrzymanie w II lidze. Beniaminek ze Stargardu trafił na nietypowe rozgrywki, bo przez reorganizację aż dziesięć z osiemnastu drużyn będzie zdegradowanych. Błękitni dzielnie walczyli i osiągnęli sukces. Wygrana przed tygodniem u siebie z Wartą Poznań 4:0 przypieczętowała sprawę. Stargardzki zespół jest już pewny miejsca w czołowej ósemce i bez obciążeń może przystąpić w niedzielę do ostatniego spotkania w sezonie. Po jednym trafieniu w meczu z Wartą zanotowali Wojciech Fadecki, Robert Gajda, Michał Magnuski i Piotr Wojtasiak.

W klasyfikacji strzelców II ligi zachodniej na drugim miejscu jest Magnuski. Piłkarz Błękitnych strzelił 17 goli, o dwa mniej niż Wojciech Okińczyc z UKP Zielona Góra. Jedenastym strzelcem jest Robert Gajda, który ma dziewięć trafień.

Podopieczni trenera Krzysztofa Kapuścińskiego zostawili za sobą takie zespoły jak Raków Częstochowa, Polonia bytom, Odra Opole, Gryf Wejherowo. Błękitni wygrali trzy ostatnie spotkania, a nie przegrali już siedmiu kolejnych. A nawet ośmiu, jeśli policzyć walkower z wycofanym w przerwie zimowej Klubem Sportowym Polkowice. Stargardzka drużyna ma z Chrobrym Głogów i Wartą Poznań najwięcej wyjazdowych zwycięstw, po osiem. Jest najbardziej bramkostrzelnym zespołem. Po 33 seriach spotkań ma 56 goli, nikt inny nie strzelił tyle. Piętnaście zwycięstw stawia Błękitnych na trzecim miejscu pod tym względem. Więcej mają tylko Chrobry (18) i Bytovia Bytów (17), czyli drużyny, które wywalczył awans na pierwszoligowe boiska. gdyby liczyć tylko punkty zdobyte w rundzie rewanżowej, to stargardzka drużyna zajmowałaby pierwsze miejsce. W szesnastu meczach zgromadziła 32 punkty. W całej pierwszej rundzie Błękitni zdobyli 20 pkt.

W tę niedzielę rozstrzygnie się sprawa rozdzielenia ostatnich wolnych miejsc, jeśli chodzi o utrzymanie. Chrobry i Bytovia mają zapewniony awans, a już spokojni o drugoligowy byt są Zagłębie Sosnowiec, Rozwój Katowice, Błękitni Stargard i Warta Poznań. O dwa pozostałe miejsca walczą MKS Kluczbork, Górnik Wałbrzych i Raków Częstochowa. MKS na swoim terenie zagra z Ruchem Zdzieszowice, Górnik w Poznaniu z Wartą, a Raków u siebie z Bytovią. Błękitni zagrają w Wejherowie z Gryfem. Nie będzie to spotkanie bez stawki. Stargardzka drużyna ma jeszcze o co grać. Jeśli osiągnie korzystniejszy wynik niż Rozwój Katowice, który gra w Bytomiu z Polonią, może zakończyć sezon na czwartym miejscu. To byłoby świetne osiągnięcie beniaminka ze Stargardu.

Okiem zawodnika - Robert Gajda, napastnik Błękitnych

Już wiemy, że utrzymaliśmy się w drugiej lidze i moim zdaniem uczyniliśmy to w dobrym stylu. W ostatnim spotkaniu w Stargardzie pokonaliśmy Wartę Poznań 4:0, zdobywając do przerwy trzy gole.

To było najlepsze czterdzieści pięć minut w naszym wykonaniu w tym sezonie. Wiedzieliśmy o co gramy, bardzo chcieliśmy zwyciężyć i pokazaliśmy to na boisku. W drugiej połowie bardziej myśleliśmy o tym, żeby kontrolować sytuację, nie staraliśmy się już za wszelką cenę atakować, żeby zdobywać kolejne bramki.

Mieliśmy w głowach niedawne spotkanie z UKP Zielona Góra, w którym do przerwy to my przegrywaliśmy 0:3, a w drugiej połowie doprowadziliśmy do remisu. Najważniejsze więc było, żeby nie pozwolić Warcie na odrabianie strat. To się udało i jeszcze dołożyliśmy jednego gola.

Niewielu przed sezonem stawiało nas w gronie zespołów, które utrzymają się na drugoligowych boiskach, a my na kolejkę przed końcem mamy zapewnione utrzymanie. Na pewno w tę niedzielę tak skoncentrowani, jak na mecz z Wartą, nie wyjdziemy na wyjazdowe spotkanie z Gryfem Wejherowo, no bo najważniejszy cel jest już osiągnięty. Ale na pewno postaramy się o kolejny dobry występ. Chcemy z Gryfem wygrać, bo mamy jeszcze szansę na zajęcie czwartego miejsca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński