Zwierzę przebywa w towarzystwie krów wymieszanych z rasą chalores i simental, których jest tu prawie 450. Krowy też wyglądają egzotycznie, bo mają nieco inną budowę od powszechnie widywanych na wsiach. Mają długą sierść koloru białego, rudego i szarego.
- Są to typowo alpejskie gatunki bydła - powiedział jeden z mieszkańców Kraśnika. Dodał, że jest to ekologiczna hodowla, której właścicielem jest Niemiec Helmut Gramentz na stałe mieszkający koło Erfurtu.
W gospodarstwie znajduje się też 20 koni arabskich i 3 strusie. Zwierzęta poruszają się po ogromnym, bo prawie 400 hektarowym polu.
- Od czasu do czasu na wezwanie doglądam tego stada. Bizon jest tutaj od dwóch lat i ma na imię Tatanka. Nie choruje - mówi Tadeusz Antosiewicz weterynarz z Recza.
Potwierdza, że bizon w naszym województwie jest rzadkością. Najbliższym posiadaczem takiego zwierzęcia jest syn pana Andrzeja Leppera, szefa Samoobrony, który bizonów ma o wiele więcej. - Ten zwierz wzbudza niezwykłą ciekawość. Kiedyś do naszej niewielkiej miejscowości, oddalonej od głównych dróg, rzadko ktoś przyjeżdżał. Teraz co rusz widzimy auta z rodzicami i z dziećmi - dodał mieszkaniec Kraśnika, w którym mieszka tylko 10 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?