Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegiem przez życie

stez, 16 marca 2006 r.
Jerzy Skarżyński skończył w tym roku 50 lat. W latach 80-tych był najlepszym polskim długodystansowcem.
Jerzy Skarżyński skończył w tym roku 50 lat. W latach 80-tych był najlepszym polskim długodystansowcem. Andrzej Szkocki
Był reprezentantem Polski w maratonie, potem działaczem, a teraz z fotela radnego wpływa na kształt działań wokół szczecińskiego sportu. Można go spotkać biegającego po Lasku Arkońskim. Niedawno Jerzy Skarżyński skończył 50 lat.

Postać równie barwna co skromna. Zawsze na uboczu, choć jednocześnie nieodłącznie przy szczecińskim sporcie. Niedawno rozpoczął nowy etap w swoim życiu.

W styczniu obchodził 50-lecie urodzin. Jubileusz zbiegł się z nominacją do Rady Miasta. Skarżyński zastąpił Teresę Lubińską, która nadal pełni funkcję rządową (była ministrem finansów) - choć teraz w kancelarii premiera.

- Jestem w Radzie Miasta od grudnia, gdy kadencja się kończy, a i budżet jest już uchwalony. Trudno więc o rewolucyjne zmiany, których jednak w przyszłej kadencji nie powinno zabraknąć - twierdzi Jerzy Skarżyński, który zamierza się skupić m.in. na pomocy klubom wyczynowym oraz utworzeniu w Szczecinie "piramidy szkolenia", czyli systemu szkolenia począwszy od kategorii dzieci do najwyższego wyczynu.

- Uważam, że panuje tu totalny chaos, a miasto bawi się w rozdawnictwo pieniędzy, nie kalkulując czy przynosi to korzyści szkoleniowe i czy dofinansowywane kluby wpisują się w program szkolenia w każdej dyscyplinie, którego w mieście brakuje. A - moim zdaniem - być powinien - deklaruje Skarżyński.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński