W analogicznym okresie ubiegłego roku bezrobotnych w mieście było niemal 20 procent. Dyrektor urzędu pracy mówi, że wzrost bezrobocia w zimie, to normalne.
- Wynika to przede wszystkim z sezonowości Świnoujścia - mówi Renata Młynarczyk, dyrektor urzędu pracy. - Na przełomie sierpnia i września jest drastyczny skok liczby bezrobotnych. Potem, co prawda już niej, ale stale ich przybywa. Prawdziwej "nawałnicy" osób rejestrujących się u nas spodziewamy się na początku roku.
Generalnie tendencja jest taka, wraz z końcem wakacji kończy się tak zwany ścisły sezon. Jesienią sytuację na rynku pracy ratują kuracjusze. To dla nich przygotowuje się bazę hotelową, handlową, gastronomię, a więc i miejsca pracy dla miejscowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?