Ponad 300 Polek zdecydowało się w latach 2004-2007 na porody w niemieckim Schwedt.
Zachodniopomorskiemu Oddziałowi Wojewódzkiemu Narodowego Funduszu Zdrowia szpital w Niemczech wystawił za to rachunek na 2 mln zł. NFZ twierdzi, że Polki powinny zapłacić za porody z własnej kieszeni, bo nie były to zabiegi nagłe, ale planowe, a za takie Fundusz nie płaci.
Tymczasem same rodzące utrzymują, że sytuacja była nagła. Zdaniem NFZ to oszustwo i wyłudzanie publicznych pieniędzy.
Zdania tego nie podzieliła Prokuratura Okręgowa w Szczecinie i umorzyła śledztwo. NFZ wniósł już zażalenie, a jego rzecznik Małgorzata Koszur zapowiada pozwy cywilne przeciwko Polkom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?