- Mówiło się o długiej przerwie, teraz okazało się, że będą to jedynie 2-3 miesiące - mówi zawodnik.
Kapitan zespołu w środę po raz pierwszy od dawna wyszedł na rozgrzewkę z zespołem. Jak przyznaje jest to dla niego spore osiągnięcie. Pewnych rzeczy nie da się jednak przeskoczyć i droga do odzyskania formy jest jeszcze daleka. Swój pierwszy występ po kontuzji planuje za dwa tygodnie w meczu młodej ekstraklasy, kiedy Pogoń zmierzy się z Koroną Kielce.
Więcej czytaj w piątkowym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?