Pod blisko 30-centymetrową taflą lodu zanurzyli się jedynie najbardziej doświadczeni płetwonurkowie. Pogoda dopisała. Temperatura wody tuż pod powierzchnią lodu wynosiła 1 stopień Celsjusza. Na głębokości 10 metrów była kilka stopni wyższa.
- To było nurkowanie ekstremalne - mówi Jacek Dykta, jeden z uczestników wyprawy. - Każdy z płetwonurków miał asekurację instruktora, który wskazywał drogę powrotną do przerębli.
Jedna osoba z pozytywnym wynikiem przeszła szkolenie nurkowania podlodowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?