Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Radex Szczecin gra z wiceliderem

(rk)
Łukasz Pacocha
Łukasz Pacocha archiwum
AZS Radex Szczecin, po przegranym meczu wyjazdowym z Sokołem Łańcut 67:70, wraca do hali SDS. W sobotę o godz. 20 podejmie MKS Dąbrowa Górnicza.

Na razie forma Akademików jest nadspodziewanie słaba. Przegrali już trzy mecze i ich sytuacja w tabeli nie należy do najprostszych. Przeciwnikiem szczecinian będzie MKS Dąbrowa Górnicza, która jest w znakomitej formie. Wygrali wszystkie dotychczasowe spotkania i w sobotniej potyczce będą zdecydowanym faworytem.

AZS ma spory problem ze zbiórkami. Zarówno wysocy zawodnicy, jak i ci niscy, nie potrafią skutecznie zebrać piłki i ponowić swojej akcji. Jednak mecz z Sokołem wskazywał pozytywne aspekty, które - jeżeli zostaną wzbogacone o większą skuteczność i twardszą grę w defensywie - mogą dać zwycięstwo. Z dobrej strony pokazał się nowy zawodnik Akademików - Adam Linowski. Rzucił 16 punktów i zanotował osiem zbiórek.

Bliżej do formy z poprzedniego sezonu był Krzysztof Mielczarek. Rok temu stanowił o sile drużyny, w pierwszych dwóch meczach był w zasadzie niewidoczny. Zabójczą bronią szczecinian były rzuty za trzy punkty. Jeśli wszystko zatrybiło, potrafili rzucać z dystansu seriami. W tym sezonie widać w tym duży problem. Łukasz Pacocha, Maciej Majcherek i Tomasz Balcerek rzucają mniej odważnie i, przede wszystkim, niecelnie. Nowo pozyskany Łukasz Biela również dysponuje dużą skutecznością rzutów z dystansu, jednak w dotychczasowych meczach tego nie potwierdził.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński