Od wtorku wieczór trwa też naprawa wielkiej rury, która pękła przy ulicy Grunwaldzkiej. Trzeba było ściągać materiały i robotnicy mieli utrudnione dojście do miejsca, gdzie pękła rura. Górą biegnie bowiem kanał ciepłowniczy, a dołem gazociąg.
- Ziemia rozmraża się i teren pracuje - mówi o awariach Adam Makieła, dyrektor Zakłady Wodociągów i Kanalizacji. - Przewidywaliśmy, że takie sytuacje będą i obawiam się, że to jeszcze nie koniec.
Słabym punktem żeliwnych rur jest ich łączenie tzw. kołnierzowe. Właśnie w tych miejsca pękły te ostatnie rury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?