Rozpoczęto ją 1 czerwca, a ma być zakończona 30 czerwca. Łączny koszt to 466 tys. zł.
Za niemal pół miliona ma zostać postawionych w całym województwie m.in. 125 billboardów, dwa wielkoformatowe siatki reklamowe w Szczecinie i Koszalinie i 10 reklam typu fullback na autobusach.
- Nic nie mamy przeciwko promocji RPO, ale to jest element kampanii wyborczej członków PO, pełniących ważne funkcje w urzędzie - mówi Jerzy Kotlęga, radny sejmiku, członek SLD. - Podobną mieliśmy dwa lata temu, gdy ówczesny marszałek z PO, Władysław Husejko wydał za kilkadziesiąt tysięcy informator poświęcony głównie sobie.
Radni SLD zapowiadają, że dokładnie sprawdzą, czy przy okazji kampanii na rzecz RPO nie zostały złamane prawa i procedury dotyczące finansów.
- Można było w ramach promocji RPO zakupić wózki inwalidzkie z nalepkami "Dzięki RPO" - mówi Ewa Koś, radna sejmiku. - Można było promować program na wiele innych sposobów, ale efektywnych, które przynoszą jednocześnie korzyści. Przykładowo przeznaczyć te pieniądze na kulturę czy sport.
Podaje przykład, że na działalność organizacji pozarządowych marszałek przeznaczył łącznie 3,8 mln zł.
- A na banery, które nic nie dają i nie wyjaśniają, wydano aż pół miliona - dodaje.
- Celem kampanii jest uświadomienie mieszkańcom województwa jak dużo zmienia się w naszym regionie dzięki inwestycjom Regionalnemu Programowi Operacyjnemu Województwa Zachodniopomorskiego - wyjaśnia Gabriela Wiatr, rzecznik marszałka.
- Chcemy poprzez kampanię zasygnalizować, że region zmienia się dzięki RPO, te zmiany nas bezpośrednio dotyczą i podnoszą standard życia, a także w jakimś stopniu powodują, że coraz mocniej utożsamiamy się z tym regionem - to opinia wicemarszałka Andrzeja Jakubowskiego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
