Atak na rowerzystę, czyli trening celności w Pogoni

Przed wyjazdem na obóz Portowcy odbyli trening. Zawodnicy zostali podzieleni na dwie grupy i brali udział w typowo strzeleckich zajęciach. Nie zabrakło zabawnych sytuacji. Tradycją jest, kiedy zawodnik próbuje przelobować bramkarza, a ten złapie piłkę, może z nią zrobić co zechce. Najczęściej kończy się to dalekim wykopem, w niewygodne dla strzelającego miejsce. Radosław Janukiewicz po jednej z takich obron tak wykopał piłkę poza teren stadionu, że prawie strącił rowerzystę... Po chwili Radosław Wiśniewski popisał się celnością, trafiając w ... przejeżdżający samochód nauki jazdy. W zajęciach nie brał udziału Dusan Pernis, który do zespołu miał dojechać wczoraj wieczorem. Na uraz mięśnia czworogłowego narzeka Edi.

Po zakończeniu treningu, piłkarze udali się na obóz. A tam...

- Skupimy się na wyeliminowaniu błędów indywidualnych i skuteczności. Wrócimy także do treningów formacyjnych - mówi Artur Skowronek, trener zespołu.
O tych błędach ostatnio pisało się więcej niż o postępach w grze.

- Są wkalkulowane w tę robotę. Nie spodziewałem się jednak, że będzie ich aż tyle. Dobrze, że ma to miejsce przed ligą. Teraz tak budujemy treningi, by je wyeliminować - mówi Skowronek.

Podczas obozu Portowcy będą szukali świeżości. Zajęcia będą krótsze z wyraźnym akcentem na szybkość. Być może zagrają sparing. Do Szczecina wrócą w piątek, a w sobotę zagrają z Kotwicą Kołobrzeg (a mógł być Lech Poznań).

- Od samego początku był temat pozyskania bramkarza. Chcieliśmy rywalizacji dla Radka i Bartka. Ta sprawa gdzieś potem zeszła na bok, bo nie był to transferowy priorytet. Później nadarzyła się okazja wzmocnić pozycję i cieszę się, że tak się stało - opowiada o kulisach pozyskania golkipera, trener Pogoni.
Na obozie wliczając już Pernisa będzie przebywać 27 piłkarzy.
- Myślę, że kadra jest już zamknięta - zakończył Skowronek.