Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asysta zamiast gola

dc, 11 kwietnia 2005 r.
Bohaterzy ostatniej akcji Borussi Dortmund - Euzebiusz Smolarek (z lewej) zanotował asystę przy golu Sebastiana Kehla (z prawej).
Bohaterzy ostatniej akcji Borussi Dortmund - Euzebiusz Smolarek (z lewej) zanotował asystę przy golu Sebastiana Kehla (z prawej). Fotorzepa
Dzięki asyście Euzebiusza Smolarka, Borussia Dortmund po 12 latach znów wygrała w Leverkusen z Bayerem w niemieckiej Bundeslidze.

Reprezentant Polski, który gra w Borussii na zasadzie wypożyczenia z Feyenoordu Rotterdam, idealnie obsłużył w 88. minucie Sebastiana Kehla, który bez problemów uzyskał zwycięskiego gola, jedynego w tym meczu. Była to czwarta w tym sezonie asysta Smolarka.

- Dzisiaj zagraliśmy dobrze i z każdym kolejnym meczem będzie jeszcze lepiej - powiedział zaraz po spotkaniu Smolarek.

Decyzja nie zależy od niego

Pytany o możliwość pozostania w Borussii dłużej niż tylko do zakończenia tego sezonu odparł: - Jestem wypożyczony na pół roku z Feyenoordu Rotterdam. Mam z tym klubem podpisany kontrakt. Jeśli kluby nie dojdą do porozumienia, wówczas wrócę do Rotterdamu.

Już docierają do mnie słuchy, że w przypadku powrotu do Feyenoordu, ponownie będę siedział na ławce rezerwowych. To nie jest dobre dla mojego rozwoju, dlatego chciałbym zostać w Borussii. Niestety ta decyzja nie będzie zależała ode mnie - stwierdził reprezentant Polski.

Początek Krzynówka, koniec "Ebiego"

W pierwszej połowie meczu Bayeru z Borussią bardziej widoczny był inny reprezentant Polski, grający w Leverkusen Jacek Krzynówek. Najpierw niecelnie strzelił głową. Następnie po dynamicznej akcji lewą stronę, przełożył piłkę na prawą nogę, ale mocny strzał minął słupek bramki Borussi. Podobnie było przy rzucie wolnym w wykonaniu polskiego pomocnika.

Potem jednak widoczny był Smolarek. Najpierw zacentrował dobrze do Gambino, ale napastnik Borussi nie sięgnął piłki głową. Pod koniec pierwszej połowy Smolarek został sfaulowany w polu karnym przez argentyńskiego obrońcę Bayeru Diego Placente, jednak sędzia kazał grać dalej.

W drugiej części gry Smolarek strzelił gola, lecz arbiter boczny dopatrzył się spalonego (słusznie). I w końcu nadeszła 88 minuta. Po długim podaniu Smolarek pociągnął z piłką i wbiegając w pole karne odegrał do zupełnie niepilnowanego Sebastiana Kehla. Ten przyjął piłkę i spokojnie skierował ją po ziemi w róg bramki gospodarzy - 1:0 wygrała Borussia.

Stambuł Szymkowiaka

O takiej chwili Mirosław Szymkowiak marzył odkąd przyjechał do Turcji. Polski pomocnik spisał się znakomicie w spotkaniu Galatasaray Stambuł - Trabzonspor (0:2), strzelając pierwszego gola.

Były pomocnik Wisły Kraków wpisał się na listę strzelców, na gorącym jak zawsze obiekcie w Stambule, w 23. minucie spotkania. To piąte trafienie Szymkowiaka w rozgrywkach ligi tureckiej. Wynik spotkania ustalił w 90. minucie Karadeniz.

Gole Rasiaka i Niedzielana

Grzegorz Rasiak zdobył bramkę dla Derby w meczu drugiej ligi angielskiej ze Stoke. Spotkanie zakończyło się zwyciestwem gospodarzy 3:1. Prowadzenie dla Stoke zdobył w 7. minucie Gerry Taggart. Kibice Derby powód do radości mieli już minutę później, kiedy to polski napastnik wpisał się na listę strzelców. To 16. ligowa bramka polskiego napastnika. Rasiak bramkarza gości pokonał strzałem lewą nogą z pięciu metrów.

Natomiast Andrzej Niedzielan zdobył bramkę dla NEC Nijmegen w spotkaniu 28. kolejki holenderskiej ekstraklasy z Vitesse Arnhem. Mecz zakończył się remisem 1:1 (1:1). Polak ustalił wynik spotkania w 32. minucie, zdobywając czwartą bramkę w sezonie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński