To trochę zaskakująca ocena, skoro oba zespoły dzielą dwie klasy rozgrywkowe.
- Puchar rządzi się swoimi prawami - przypomina Zygoń. - Tak naprawdę w finale liga, w której występuje dany zespół, nie ma wielkiego znaczenia. Jak już zaszliśmy tak daleko, to teraz też chcemy wygrać.
Relację LIVE z tego spotkania możecie śledzić na naszym blogu
Zygoń wyjaśnia jednak, że jego drużyna czuje respekt przed zespołem z Barlinka.
- Tyle, że na pewno nie wyjdziemy na ten mecz przestraszeni - tłumaczy.
Przed rundą wiosenną obie drużyny zagrały ze sobą sparingi. Pogoń gładko wygrała 4:1.
- My wtedy dopiero "raczkowaliśmy" ze składem - twierdzi szkoleniowiec Arkonii. - Szukaliśmy nowego ustawienia. Wyciągnęliśmy wnioski z tamtej porażki.
Zygoń zwraca uwagę na dwóch piłkarzy Pogoni.
- Musimy poświęcić dużo uwagi środkowemu pomocnikowi Rafałowi Świtajowi oraz Bartoszowi Barandowskiemu, byłemu piłkarzowi Arkonii - informuje.
Czym szczeciński zespół chce w środę zaskoczyć rywali?
- Naszą mocną stroną są stałe fragmenty i gra w obronie - kończy trener gospodarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?