MKTG SR - pasek na kartach artykułów

VakifBank również za mocny. Druga porażka Chemika w Final Four

paz
Andrzej Szkocki
Chemik Police przegrał z VakifBankiem Stambuł i zajął czwarte miejsce w turnieju finałowym Ligi Mistrzyń.

W meczu o trzecie miejsce spotkała się dwójka zespołów, które w półfinałach były faworytami. Chemik Police przegrał z włoskim Yamamay Busto Arsizio, a VakifBank Stambuł z Eczacibasi Stambuł.

Pojedynek o brąz lepiej zaczęły gospodynie, jednak, podobnie jak dzień wcześniej, roztrwoniły przewagę. Turczynki znacznie lepiej prezentowały się w kontrze i bloku. Zdobyły dwa punkty więcej blokiem, a często również wyblokowywały, co dawało im szanse do wyprowadzania kontr (Vakif zdobył aż pięć oczek więcej w tym elemencie).

Druga partia bardzo falowała. Najpierw przewagę osiągnął VakifBank. Turczynki lepiej zagrywały, Chemik nie mógł znaleźć skuteczności w ataku ze skrzydeł (16:20). Policzanki jednak odrobiły straty po czterech punktach z rzędu przy zagrywce Any Bjelicy. Bardzo dobrze z lewego skrzydła radziła sobie Małgorzata Glinka-Mogentale. W rozstrzygającej końcówce mistrzynie Polski trzykrotnie zostały zablokowane, trzykrotnie atakując na podwójnym bloku. Chemik przegrywał już 0:2.

Vakif był w gazie. Podopieczne Giovanniego Guidettego grały swobodnie. Dużo punktów zdobywały środkowe, szczególnie Milena Rasić. W kontrze skuteczny był wybór szóstej strefy.

Chemik Police przegrał z VakifBankiem Stambuł i zajął czwarte miejsce w turnieju finałowym.

VakifBank Stambuł - Chemik Police 3:0 (25:19, 25:21, 25:17)
VakifBank: Aydemir Akyol, Costagrande, De Kruijf, Rasić, Sheilla, Sonsirma, Orge (libero) oraz Akman.
Chemik: Ognjenović, Bjelica, Bednarek-Kasza, Veljković, Glinka-Mogentale, Werblińska, Zenik (libero) oraz Jagieło, Kowalińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński