Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Miss Ziemi Zachodniopomorskiej. Po domu często chodzę bez makijażu, w dresie

Sebastian Wołosz
Sebastian Wołosz
Rozmowa z Żakliną Gnarowską, Miss Polonia Ziemi Zachodniopomorskiej 2012, z Połczyna Zdroju.

- Znasz Świnoujście?
- Pierwszy raz w tym mieście byłam pod koniec maja, w tym roku. To niezwykle urokliwa miejscowość. Plaża jest bardzo czysta. Na pewno jeszcze kiedyś odwiedzę Świnoujście.

- Czyli nie za bardzo przepadasz za morzem?
- Ależ skąd. Bardzo lubię nad nie jeździć, zwłaszcza z rodziną. Z Połczyna-Zdroju znacznie bliżej mam do Kołobrzegu. To dość specyficzna miejscowość. Zwykle jest tam zimno. Na plaży rzadko jednak leżę na słońcu. Wolę spacerować i aktywnie spędzać czas.

- Przygotowywałaś się jakoś do tego konkursu piękności? Stosowałaś specjalne diety, chodziłaś na siłownie, spotykałaś się z wizażystkami?
- Nie, nie było takich przygotowań. Moja waga to dzieło genetycznych uwarunkowań. Figurę mam po mamie, która także jest szczupła. Tata także zawsze był szczupły. Uwielbiam jeść, nie stosuję żadnych diet. Kocham pizzę!

- Jak zatem wygląda twój dzień?
- Budzę się wczesnym rankiem, jeszcze przed godziną siódmą. Zakładam na siebie to, co akurat mam pod ręką i biegnę na zajęcia. Teraz niestety z powodu dodatkowych obowiązków część lekcji opuszczam, ale moi wykładowcy są bardzo wyrozumiali i żartują, że jeśli zabiorę ich ze sobą do Chin to wszystko zaliczę na 5. Po południu mam chwilę na zjedzenie obiadu, a później jest czas na wywiady, różne gale, rozdania nagród i tym podobne sprawy. Do domu wracam późno, spać kładę się dopiero około godziny pierwszej w nocy. Niestety z powodu całej tej sytuacji i stresu, który jej towarzyszy źle sypiam.

- Na galach, rozdaniach nagród i imprezach widzimy cię w pięknych sukniach i butach na obcasie. A co nosisz najchętniej na co dzień?
- Uwielbiam szpilki! Mogę w nich chodzić cały czas. Już od dziecka podkradałam je mamie, wpychałam do środka watę i wynosiłam w nich śmieci (śmiech). Czasami ubieram się też na sportowo, wygodnie. Po domu często chodzę bez makijażu, w domowym dresie. Tak właśnie było w dzień po gali finałowej Miss Polonia Ziemi Zachodniopomorskiej. Mama przyjechała mnie wtedy odwiedzić i zastała mnie na łóżku z rozczochranymi włosami, bez makijażu i w bluzie. Śmiała się i pytała "To tak wygląda miss?"

- Dla świętego spokoju wszystkich panów: jesteś singielką czy z kimś się spotykasz?
- Nie, nie mam chłopaka. W sumie to dobrze się złożyło, bo nie miałabym teraz dla niego czasu. Nie szukam miłości, jestem przekonana, że ona sama mnie znajdzie. Wierzę, że przyjdzie w odpowiednim momencie.

Rozmawiała: Paulina Targaszewska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński