Na swojej stronie internetowej Lasy Państwowe napisały:
"Na jezdnię i chodnik sąsiadujące z budynkiem wylana została czarna, oleista substancja (prawdopodobnie olej samochodowy), która spływając zanieczyściła drogę, stwarzając niebezpieczeństwo dla kierowców i przechodniów. Zerwana i skradziona została flaga Lasów Państwowych, uszkodzono maszt, a przed wejściem do siedziby rozrzucono odpady, pokryte czarną, oleistą substancją".
W związku z tym, że siedziba znajduje się blisko Regalicy część cieczy zaczęła spływać w kierunku nabrzeża. Przede wszystkim temu, żeby nie skaziła rzeki, także poprzez kanalizację deszczową, postanowili zaradzić strażacy, którzy wezwani na miejsce przystąpili do utylizacji zagrożenia. Po kilku godzinach sytuacja wróciła do normy, otoczenie siedziby uprzątnięto. Znalezieniem sprawców zajmie się teraz policja.
Przedstawiciele nadleśnictwa wiążą tę sprawę z protestami środowisk ekologicznych w Puszczy Bukowej. "Pozostawiona została również wymowna „czerwona tablica”, która stanowi wizytówkę protestów w Puszczy Bukowej" - głosi komunikat Lasów Państwowych. .
Sonda - Czy Polacy chcą amerykańskiej elektrowni atomowej w Polsce?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?