Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akademicy wreszcie grają w domu

Maurycy Brzykcy [email protected]
Andrzej Szkocki
Dość nietypowo, bo w piątek zagrają zawodnicy AZS Radex Szczecin. Podejmą u siebie od godz. 17 MKS Dąbrowa Górnicza. Akademicy nie grali u siebie od 19 listopada, kiedy pokonali Sudety Jelenia Góra.

Wszystko ze względu na odbywające się w grudniu w Szczecinie mistrzostwa Europy w pływaniu. Dzięki temu AZS miał mały maraton meczów wyjazdowych. Z sześciu pojedynków wygrał tylko jeden. Ale za to ten najtrudniejszy - ze Startem w Gdyni. AZS u siebie w tym sezonie jeszcze nie przegrał. Co ważniejsze: w całym 2011 roku zaliczył na własnym parkiecie tylko cztery wpadki. Z mocnymi ekipami Rosy Radom, Spójni Stargard i Asseco II Prokomu Gdynia oraz w jednym z meczów play out z GKS Tychy. Akademicy w minionym roku pokonali także piątkowego rywala 74:72.

- My teraz w każdym meczu skupiać się będziemy na obronie - mówi Wojciech Zeidler, trener AZS. - W Dąbrowii gra młody wicemistrz świata do lat 17, Grzegorz Grochowski. Musimy go zatrzymać, żeby nie napędzał rywalom szybkich ataków.

AZS zagrał w tygodniu sparing z King Wilkami Morskimi Szczecin. Podopieczni trenera Zeidlera gładko odprawili drugoligowców w pięciu kwartach, wygrywając 100:60. Co ciekawe pierwsze skrzypce po stronie akademików grał nowy nabytek szczecińskiego pierwszoligowca, Mariusz Wójcik, który rzucił 17 punktów.

- Mariusz nie miał łatwego zadania - zaznacza trener Zeidler. - Musiał w jeden dzień nauczyć się naszych nowych i starych zagrywek. Dostał jednak rozpiskę i pracę domową wykonał. A sparing z Wilkami Morskimi miał na celu sprawdzenie zagrywek na kimś, kto ich nie zna. Na treningu zrobić tego raczej nie można. Po świętach zawodnicy wyglądają dobrze. Od razu spotkaliśmy się na treningach w parku, więc żadnych zaległości chłopaki nie mają.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński