Sprawę opisała poniedziałkowa "Rzeczpospolita". Historia jest jednak bardzo niejednoznaczna. Obywatelka Szwecji twierdzi, że prok. Beata Nowakowska jest stronnicza, bo nie przyznaje jej racji w sporach lokalowych z sąsiadem-prokuratorem. Sporne sprawy dotyczą mieszkania w Gdańsku, ale były rozpatrywane przez prokuraturę w Szczecinie. To standardowa procedura, aby uniknąć posądzeń o stronniczość. Prok. Nowakowska pracowała kiedyś w Gdańsku. Dlatego Szwedka podejrzewa, że Nowakowska chroni dawnego kolegę.
CBA nie komentuje sprawy. Wczoraj prok. Nowakowska zamieściła na stronie internetowej prokuratury swoje odpowiedzi na pytania dziennikarza "Rz". Zapewnia, że nie utrzymuje kontaktów z prokuratorem z Gdańska, a zna go jedynie z okresu pracy w tamtejszym okresu.
- Moja wiedza na ten temat (spraw zakładanych przez Szwedkę - red.) wynika z faktu dekretowania sprawy przekazanej do jednostki kierowanej przeze mnie, w związku z licznymi skargami na prokuratorów prowadzących i nadzorujących sprawę w Gdańsku. Sprawa została przekazana do mojej jednostki za pośrednictwem Prokuratury Krajowej - wyjaśnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?