Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adrian Benedyczak w czwórce wybrańców trenera Kosty Runjaicia w Pogoni

Jakub Lisowski
Adrian Benedyczak podczas meczu Pogoni z Cracovią, który Portowcy niespodziewanie wygrali 4:1.
Adrian Benedyczak podczas meczu Pogoni z Cracovią, który Portowcy niespodziewanie wygrali 4:1. Anna Kaczmarz
Piłkarska ekstraklasa. Adrian Benedyczak będzie szykował się do nowego sezonu z pierwszym zespołem Pogoni Szczecin. Wychowanek Gryfa Kamień Pomorski wyrasta na trzeciego napastnika Portowców.

Decyzja zapadła, a czekało na nią kilkunastu młodych zawodników z Pogoni, którzy kończyli grę w Centralnej Lidze Juniorów Starszych czy trzecioligowych rezerwach. Trener Kosta Runjaic ze swoim sztabem zdecydował się na czwórkę młodych zawodników, którzy będą walczyć o swoje miejsce w pierwszym zespole, a później meczowym składzie. Trener Pogoni postawił na obrońcę Huberta Sadowskiego, pomocników Macieja Żuraw-skiego i Stanisława Wawrzy-nowicza oraz napastnika Adriana Benedyczaka.

- Z trenerem Runjaicem uważnie śledziliśmy postępy obu zawodników w drużynie U19. W naszym odczuciu są już gotowi, żeby powalczyć o miejsce w pierwszym zespole - mówi dyrektor sportowy, Maciej Stolarczyk.

Benedyczak to wychowanek Gryfa Kamień Pomorski (jego ojciec Ireneusz wciąż broni bramki zespołu w IV lidze), który do szkółki Pogoni trafił już w 2013 r. i przebija się w klubowej drabince. Razem z Żurawskim był na zimowym zgrupowaniu w Turcji, ale długo czekał na debiut w elicie.

Pogoń walczyła jak lew o uniknięcie spadku i trzy kolejki przed końcem to się drużynie udało.

- Jak wchodziłem do zespołu to była bardzo napięta atmosfera, sytuacja była trudna. Dzięki dobrym przygotowaniom i wiosennym wynikom udało się pójść w górę. Progres szczególnie było widać po spotkaniach w Szczecinie. Jesienią było kiepsko, a wiosną potrafiliśmy wygrać sześć z siedmiu spotkań - mówi Benedyczak.

17-letni napastnik zadebiutował w ekstraklasie w meczu wyjazdowym ze Śląskiem Wrocław. Zagrał od 66. minuty. Później wchodził z rezerwy w meczach z Lechią Gdańsk (8 minut) i Cracovią Kraków (24 minuty).

- Myślę, że zaprocentowało to, że dobrze prezentowałem się na treningach u trenera Kosty Runjaicia - mówi Adrian Benedyczak. - Do współpracy z trenerem nie mogę mieć żadnych uwag. Uważam, że ma ciekawe perspektywy w Szczecinie i oby został z nami na kolejne sezony.

W Pogoni jest teraz trzecim napastnikiem. Wyżej stoją notowania bardziej doświadczonych Adama Buksy i Mortena Rasmussena. Odszedł Łukasz Zwoliński.

- W tej chwili nie interesują mnie żadne propozycję. Chcę grać w Pogoni - dodaje Adrian Benedyczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński