Dziewięć lat trwa odbudowa klubu po zgliszczach pozostawionych przez poprzednich właścicieli. Od początku tego etapu Portowcy mieli być w czołówce każdej rywalizacji. Tak też było. Drużyna szturmem zdobyła IV ligę, później II, a następnie zatrzymała się na trzy sezony w I lidze. W ekstraklasie jest od czterech lat.
W Szczecinie przez ten czas trenerzy byli zwalniani (bądź nie przedłużano z nimi kontraktów) w różnych okolicznościach. Gdy walczyli o awans, gdy grali o utrzymanie, gdy zajmowali 1. miejsce w tabeli, gdy zrobili awans do ekstraklasy, bądź gdy „wykręcali” najlepszy wynik od 15 lat. Dlatego pożegnanie z Czesławem Michniewiczem nie dziwi. Średnia jednego szkoleniowca w Pogoni na każdy sezon w ekstraklasie w ostatnich latach została utrzymana.
Pogoń jest spółką, więc jej władze mogą robić, co im się żywnie podoba. Szkoda tylko, że wizerunek klubu, na który przecież prezes Jarosław Mroczek mocno zwraca uwagę, po kolejnym trenerskim zamieszaniu, trochę podupada. Z jednej strony Szczecin ma się jawić jako miejsce dla rozwoju młodych piłkarzy; jako miejsce, gdzie klub budowany jest z głową, tymczasem tempo zmian na trenerskim stołku to wszystko trochę przesłania.
- Z nikim się nie skłóciłem i to nie było przyczyną mojego odejścia. Wspólnie zrobiliśmy fundament pod budowę drużyny, ona się rozwijała. Nie czuję żadnego żalu. Akceptuję decyzję prezesa, a nasze relacje - czy z zawodnikami, czy z władzami - zawsze będą dobre, kiedy spotkamy się na szlaku. Nie zostawiłem w Szczecinie spalonej ziemi. Rozstanie było z klasą - przyznał Czesław Michniewicz w rozmowie z portalem weszlo.com. - Zajęliśmy szóste miejsce i słyszę wypowiedzi, że mogło być piąte lub czwarte. Jasne, ale mogło też być dwunaste. Martwi mnie tylko, że czas pracy trenerów diametralnie się skraca. Kiedy kogoś zatrudniasz, musisz zadać sobie pytania, czego od niego oczekujesz i czy ten ktoś do ciebie pasuje. Rzadko zdarza się, że ktoś dostaje trzy lata na pracę. I to nie jest problem mój, tylko ogólnie naszej piłki - zaznaczył trener Michniewicz.
Zobacz również:
Polecamy na gs24.pl:
- Czy jesteś prawdziwym szczecinianinem? Sprawdź to! [QUIZ]
- Anakonda 16. Amerykanie wylądowali w Szczecinie [ZDJĘCIA]
- Tak doszło do śmiertelnego wypadku na al. Jana Pawła II [nagranie monitoringu]
- Szczecinianka Roku wybrana. Zobacz, kto był na gali [ZDJĘCIA]
- Pożar w Podjuchach. Ogromne kłęby dymu nad prawobrzeżem [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?