- Za nami ciężki mecz, 120 minut przebiegnięte i zmęczenie już nas dopadało w końcówce. Daliśmy z siebie wszystko, ale mamy te upragnione zwycięstwo – mówił Przyborek po wygranej 2:1 nad Jagiellonią. - Chcieliśmy zamknąć ten mecz w 90 minut. To się nie udało, ale najważniejsze, że wygraliśmy z mocnym przeciwnikiem. W II połowie trochę odważniej ruszyliśmy na przeciwnika, a po pierwszej nieuznanej bramce poczułem, i koledzy też, że ta bramka za chwilę padnie.
Padła po paru minutach od nieuznanego gola. To była akcja Kamila Grosickiego, ale sfinalizowali ją Przyborek i Koulouris.
- Po sposobie prowadzenia piłki przez Kamila domyśliłem się, jaką piłkę może posłać w pole karne. Udało się ją przejąć, zauważyłem „Kulu”, a on z metra zdobył gola – opisał sytuację asystent.
Pogoń miała kolejne okazje, ale z bramki cieszyli się goście.
- Gol Jagiellonii nie podciął nam skrzydeł, a jeszcze bardziej zmobilizował, by powalczyć o drugie trafienie. Udało się. Fredrik potrafi odnaleźć się w polu karnym. Oby nam dawał jeszcze dużo radości – mówił Adrian Przyborek. - Po meczu śpiewaliśmy jak po każdym wygranym spotkaniu.
W finale mecz z Wisłą Kraków. Pogoń będzie faworytem spotkania.
- Nie ma co myśleć, że jesteśmy faworytem, bo Wisła gra w I lidze. Nie tacy faworyci przegrywali ważne mecze. My musimy się dobrze przygotować, zagrać swoją piłkę. To finał, a tam wszystko się może zdarzyć. Przed nami fajne przeżycie. Zależy nam, by zapisać się w historii Pogoni, bo chcemy zdobyć ten Puchar po raz pierwszy – mówił Przyborek.
Ale nim występ w finale – wracamy do ligi. Już w niedzielę walka na boisku Lecha Poznań.
- Nie ma mowy, byśmy odpuścili. W lidze też chcemy walczyć do końca. Pojedziemy po punkty do Poznania. Uważam, że sukces w PP jeszcze bardziej nas uskrzydli. Najbliższe spotkania trzeba wykorzystać, by ustabilizować formę na wysokim poziomie – dodał młody pomocnik Pogoni.
STUDIO EURO PO HOLANDII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?