Uczta wilków, czaszka bobra i głos bąka, czyli wielkie włóczenie po Międzyodrzu [ZDJĘCIA]

Na spacer wałem prowadzącym wzdłuż wschodniej Odry wybrało się ok. 50 osób. - Uczestniczymy w historycznym wydarzeniu - mówił ornitolog Dominik Marchowski. I nie miał na myśli samego spaceru, ale fakt, że to właśnie Międzyodrze ma szansę stać się pierwszym parkiem narodowym w Polsce powołanym po ponad 20 latach.

Spacer przyniósł nie tylko piękne widoki i możliwość przyjrzenia się z bliska starym śluzom, ale też przyrodnicze niespodzianki. Na trasie były bowiem ślady żerowania wilków (w postaci resztek saren). Jedna z uczestniczek wyprawy znalazła czaszkę bobra. Z kolei taką czaszkę, ale odpowiednio już spreparowaną, pokazywała spacerowiczom hydrobiolożka Agnieszka Szlauer-Łukaszewska - dzięki temu każdy mógł z bliska zobaczyć imponujące zęby tego zwierzęcia.

Nie mogło też zabraknąć obserwacji ptaków, głównie gęsi i żurawi, ale też raniuszków czy wąsatek. Z trzcin było słychać także charakterystyczny głos bąka. Cały spacer trwał ponad trzy godziny.

- Było rewelacyjnie, dużo ludzi, świetna pogoda, wiosna, ptaki ciągle nam przecinały niebo, do tego mieliśmy okazję zobaczyć ucztę wilków. Ale ten spacer to też nieustające rozmowy. Takie spotkania są dla nas bardzo ważne i dają nam motywację do dalszego działania - podsumował spacer ornitolog Łukasz Ławicki.

To nie ostatnie słowo grupy inicjatywnej utworzenia parku narodowego na Międzyodrzu podczas gryfińskiego Festiwalu Miejsc i Podróży Włóczykij. W niedzielę 25 lutego na godz. 15.30 zaplanowana jest prezentacja "Zielona misja: od marzeń do rzeczywistości w Dolinie Dolnej Odry - tworzenie parku narodowego w krainie mokradeł i bagien". Prezentacja odbędzie się w Gryfińskim Domu Kultury. Wszystkie informacje na temat samej inicjatywy utworzenia parku można znaleźć na stronie pnddo.pl.