MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Snajper" postrzelił kierowcę i uciekł

Mariusz Parkitny
W tym miejscu napastnik, jak zawsze w kominiarce na twarzy,  zaatakował kierowcę mercedesa. Mężczyzna trafił do szpitala. Jest teraz najważniejszym świadkiem. Policja wyznaczyła 2 tys. złotych nagrody za pomoc w ujęciu „Snajpera”.
W tym miejscu napastnik, jak zawsze w kominiarce na twarzy, zaatakował kierowcę mercedesa. Mężczyzna trafił do szpitala. Jest teraz najważniejszym świadkiem. Policja wyznaczyła 2 tys. złotych nagrody za pomoc w ujęciu „Snajpera”. Marcin Bielecki
Mężczyzna, który od kilku tygodni terroryzuje prawobrzeżną część Szczecina, wczoraj znów zaatakował. Kula drasnęła głowę ofiary.

- Mamy już pewność, że strzelał ten sam mężczyzna, który od kilku tygodni włamuje się do mieszkań na prawobrzeżu - powiedział insp. Waldemar Horodko, szef szczecińskiej policji.

Wczoraj przestępca zaatakował po raz siódmy. Do tej pory wybierał wolnostojące domy, które próbował okradać. Używa pistoletu z celownikiem laserowym. Tydzień temu zaatakował Albina Majkowskiego, rzecznika zachodniopomorskiego SLD. Strzelił mu w kolano (szczegóły obok).

Chciał pieniędzy

Siedem ataków "snajpera"

Sprawa "snajpera" ujrzała światło dzienne tydzień temu. Zamaskowany mężczyzna zakradł się do domu rodziny Albina Majkowskiego, rzecznika prasowego zachodniopomorskiego SLD. Po krótkiej szamotaninie strzelił Majkowskiemu w kolano z broni z celownikiem laserowym. Potem okazało się, że to już szósty podobny napad na prawobrzeżu Szczecina w ostatnim czasie. Sprawca wchodzi przez balkon lub piwnicę. Posługuje się bronią palną, najprawdopodobniej jednostrzałową. Do wszystkich zdarzeń doszło w kwadracie ulic: Batalionów Chłopskich, Bagienna, Mączna i Pszenna. Do jednego z mieszkań sprawca włamywał się aż dwukrotnie. Wczoraj zmienił taktykę i zaatakował kierowcę. Komendant wojewódzki policji powołał specgrupę do ujęcia przestępcy.

Wtorek, godz. 18.15. Pobocze drogi w pobliżu hotelu "Panorama". Z lasu wychodzi wysoki mężczyzna. Podchodzi do białego mercedesa. Wie, że w aucie są dwie prostytutki i ich opiekun. Są tu codziennie. Pada deszcz, więc dziewczyny czekają na klientów w samochodzie.

Sprawca otwiera tylne drzwi. Żąda pieniędzy. Jedna z dziewczyn zatrzaskuje drzwi. Napastnik wyjmuje pistolet i strzela w głowę kierowcy. Świadkowie widzą czerwony punkcik celownika laserowego, który porusza się po ciele kierowcy. Pada strzał. Mężczyzna ma szczęście. Kula ociera się o skroń i zatrzymuje w lusterku wstecznym.

Bandyta zabiera torebkę jednej z kobiet i ucieka do lasu. Kwadrans później zjawia się pierwszy radiowóz. Zaczynają się poszukiwania.

Samotnik z samoróbką

W lesie policyjny pies traci trop. Ale sprawca jest już namierzony, bo w torebce, którą ukradł, był telefon komórkowy jednej z kobiet. Za pomocą sygnału GPS można śledzić, w którą stronę ucieka. Kwadrans później sygnał telefonu zanika. Przestępca prawdopodobnie domyślił się, że komórka może go zdradzić i pozbył się jej.

Wiadomo już, z jakiej broni strzela do ludzi. To tzw. czarnoprochowiec, prawdopodobnie wykonany własnoręcznie. To rodzaj pistoletu dla hobbystów, na który nie trzeba mieć pozwolenia. Na aukcji internetowej Allegro jest ponad sto różnych czarnoprochowców. Koszt od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Do tego, którym posługuje się sprawca, dorobiony jest celownik laserowy.

O samym mężczyźnie nie wiadomo wiele. Policyjni psychologowie sporządzili jego portret pamięciowy.
- To prawdopodobnie typ samotnika, który interesuje się bronią i niewykluczone, że dobrze strzela. Trudno teraz spekulować, czy świadomie postrzelił kierowcę, czy chciał go zabić - mówi jeden z policjantów.

Według policji, "Snajper" jest mieszkańcem prawobrzeża. Bardzo dobrze zna okoliczne tereny.
- Uciekał z lasu do miejsca, z którego odchodzi wiele ścieżek do miasta. Miał więc dużo możliwości dalszej ucieczki - dodaje nasz rozmówca.

Policjanci są przekonani, że złapanie mężczyzny to kwestia najbliższych godzin.
- Poszedł na całość. Musimy go teraz dorwać - mówi insp. Horodko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński